Wielu z Was zawsze pyta dlaczego zaczęłam blogować, co mnie do blogowania inspiruje i czy chciałam kiedyś przestać do Was pisać. W sumie nigdy nie sądziłam, że jest to jakiś mega interesujący temat, ale naszło mnie, żeby opowiedzieć Wam moją historię blogowania :)
No więc tak mniej więcej pod koniec gimnazjum, moja koleżanka podesłała mi filmik Lucyandlucy, kiedy ta mówiła o swoich kompleksach. Oczywiście z filmiku miałam się naśmiewać jak robiła to moja koleżanka, ale ja zamiast tego obejrzałam inne filmiki Lucy i strasznie mi się spodobały. W sumie nie zgłębiałam się w jej opisy, gdzie pisała że ma też bloga, a kiedy w końcu gdzieś to zauważyłam bądź sama Lucy w filmiku zapraszała na bloga, to ja miałam w głowie takie "Eee, to pewnie jakieś nudy same, nie kręci mnie to". No i śledziłam Lucy, ale nie na blogu a na youtubie. Kiedy w końcu miałam niedosyt jej filmików, zajrzałam na jej bloga i zaczęłam czytać zarówno jej posty jak i oglądać jej filmiki.
Potem jakoś natrafiłam na Ericę. Nie pamiętam jak, ale podejrzewam że jakoś przez Łucję, no bo ona tak samo jak Erica mieszka w Norwegii (tylko, że w odróżnieniu do Łucji, Erica jest Norweżką). Bloga Ericki czytałam trochę, bo norweskiego nie znałam, a translate tłumaczył to wszystko dość tragicznie, jednak uwielbiałam Ericę za zdjęcia i krótkie filmiki makijażowe. Wkrótce potem gadałam z kuzynką o blogach itp. i jakoś tak się zgadałyśmy, że obie znamy Ericę. Moja kuzynka poleciła mi również bloga Aurory - kuzynki Ericki. No i trzymam się z tą "blogową trójcą świętą" do dziś :) Kto mnie głównie zainspirował do posiadania bloga? Łucja. Bo to ona była pierwszą bloggerką, którą czytałam no i jest polką, więc rozumiem wszystko to, co pisze na blogu. Erica jest obecnie dla mnie taką najważniejszą bloggerką, była też dla mnie często inspiracją.
Teraz moją inspiracją jesteście głównie Wy, bo gdyby nie Wy, to nikt by nie czytał mojego bloga i nie miałabym ochoty tu w ogóle pisać.
Samo założenie bloga, to był totalny spontan. Pewnego wieczoru jadłam kolację, porobiłam kilka zdjęć tostom i dodałam powitalny post, haha. Tak to się wszystko zaczęło...
A czy miałam kiedyś taki moment, że chciałam skończyć blogować?
Do niedawna mogłam dumnie powiedzieć "nie" no i też sądziłam, że nigdy takiego momentu mieć nie będę. Sytuacja się trochę zmieniła no i taki moment miałam, ale na bardzo krótko. Głównie to chciałam zrezygnować z youtube, z nagrywania vlogów na snapie itp, jednak teraz uważam, że taki moment to wcale nic strasznego dla bloggerki. Kiedy po takim zastanowieniu się czy chcę od tego całego internetu odejść czy nie, wracam bo po prostu tęsknię i czuję, że uwielbiam to robić, zdałam sobie sprawę z tego że to tak na prawdę próba pasji - czy to było tylko chwilowe zainteresowanie czy prawdziwa pasja. I według mnie, każda bloggerka powinna przez taki moment przejść.
....Tak więc podsumowując, można powiedzieć, że gdyby w gimnazjum moja koleżanka nie podesłałaby mi filmiku Łucji, to możliwe że bym teraz tu nie blogowała :)
Poniżej są zdjęcia kolejno - Łucji, Ericki i Aurory. Jeśli jesteście ciekawi, to pod zdjęciami są linki do ich blogów :)
SNAPCHAT - ZUZUXXBLOG
właśnie na bardzo wielu blogach czytam ze to własnie Łucja zmotywowała autorów do założenia własnego. Może gdybym ja oglądała czy czytała wcześniej tak też by się stało. Sama nie wiem
OdpowiedzUsuńhttp://magdawiglusz.blogspot.com/
U mnie też zaczęło się od Łucji (z tym, że najpierw poznałam jej bloga, a potem yt :D). Ericki i Aurory nie znam :)
OdpowiedzUsuńpaulan-official-blog.blogspot.com
Również znam Łucję i oglądam jej filmiki na youtube! Moja historia z blogowaniem zaczęła się od głupiej gry dla dziewczyn prawie 8 lat temu. Po prostu teraz miałam trochę wolnego czasu i stwierdziłam "dlaczego nie?". Tak wyszło. Tych pozostałych dwóch nie znam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło (:
calkiemzwyczajnadziewczyna.blogspot.com
U mnie z blogowaniem zaczęło się bardzo dawno temu , nie mam już tego bloga .Znam Łucję i lubię ją , szkoda , że nie dodaje filmików a bloga ma bardzo fajnego .A te 2 drugie dziewczyny są mega inspiracyjne :)
OdpowiedzUsuńhttp://mixibling.blogspot.com/
Sympatyczna historia. Każdy ma taką swoją własną. Każdy z jakiegoś powodu tu wylądował i z jakiegoś powodu tu jest. I to jest takie niesamowite! :)
OdpowiedzUsuń+ Genialna jakość zdjęć oraz miejsce z fotografii. :)
Pozdrawiam, Justlyjass.
Bardzo ciekawa historia :) Nie znam tych blogerek, ale chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńJa miałam tak samo na początku blogi tych słynnych blogerek mnie nie kręciły znaczy wogóle na nie nie weszłam ale gdy tylko koleżanka mnie namówiłam na blogowanie to zaczeło mi się to podobać. Ja się poddałam z nagrywaniem na yt.
OdpowiedzUsuńhttp://life-patuu.blogspot.com/
Miałam taki sam początek z Lucy, chociaż juz trochę wcześniej przed filmikiem o kompleksach:)
OdpowiedzUsuńWarto inspirować sie takimi osobami, w końcu dzięki nim rozwijamy teraz swoje pasje:) Lucy zaraziła blogowaniem setki dziewczyn i to jest super!:)
Personalna Galaktyka Absurdu
Ale tu u Ciebie pięknie! świetny styl
OdpowiedzUsuńCzytam bloga Łucji i ona również jest moją blogową inspiracją! ♥
OdpowiedzUsuńJak zawsze śliczne zdjęcia! :D
Pozdrawiam :)
CrazyTusiaBlog
świetny post :D zapraszamy do nas, dopiero zaczynamy ;p http://queens-of-fucking-everything.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWiele osób zainspirowało się blogiem Lucy zaczynając swoją przygodę z blogowaniem. Po pewnym czasie orientujesz się, że Ciebie też to "kręci" :)
OdpowiedzUsuńPoszerzając horyzonty - Klik!
Ja już kiedyś miałam bloga. Usunęłam go. Ale teraz znowu zaczynam.
OdpowiedzUsuńW sumie najbardziej skłoniło mnie do tego wiele zmian, postanowień w moim życiu :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie -->
http://nigdy-nie-dorastac.blogspot.com/
ja też oglądałam bloga lucy od dawna i zawsze mnie kusiło by założyć bloga ale zawsze było ale , ale we wrześniu zebrałam się i założyłam go ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Najfajniejsze historie blogowe to te kiedy ktoś cię inspiruję do czegoś! Fajnie : ) Mam zupełnie inną historię, a bloguję już chyba od 2011 roku, jednak dopiero trzy dni temu założyłam bloga aktualnego i serdecznie cię zapraszam!
OdpowiedzUsuńObserwuję! http://ksiazkopinie.blogspot.com
Twój blog jest cuuudowny
OdpowiedzUsuńTwój blog jest cuuudowny
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńciekawa historia :) życzę Ci ogromnej wytrwałości w blogowaniu! Oraz braku wypalenia się:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na : twoimioczami.blogspot.com - nowy post, może Cie zaciekawi! :)