Translate

wtorek, 12 kwietnia 2016

Difficulties

Co tam misiaki? Ja cały czas rozmyślam o wszystkim i o niczym. Mam ostatnio takie dziwne dni, choć w sumie to już nie dni a miesiące. Od stycznia nie umiem się za siebie wziąć, jakoś pozbierać. Nie wiem co jest ze mną nie tak. Cały czas zaliczam jakieś wzloty i upadki. Nie mówię, że tak nie powinno być, bo taka natura każdego człowieka, ale u mnie z dnia na dzień zmienia się diametralnie cała sytuacja - czasem jeden dzień jest świetny i mimo iż następny zapowiada się tak samo, to jest bardzo zły. 
Zazwyczaj kiedy zaliczam moje wzloty i upadki to jest to kwestia tygodni bądź miesięcy, po prostu takie odstępy i nic nie zmienia się tak diametralnie. Teraz jest zupełnie inaczej i powoli mnie to doprowadza do krawędzi.
Ostatnimi czasy moje posty są bardzo pesymistyczne i mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni, bo uwierzcie - mnie samą doprowadza to do szału. W głębi serca czuję, że takim moim przełomem będzie wylot do Stanów. Zmienię otoczenie, ludzi, język. Będę mieć zupełnie inne obowiązki a moje dni będą wyglądać inaczej niż te teraz. Mam wrażenie, że to co się ze mną dzieje, to takie jakby przygotowanie do wylotu. Jestem kłębkiem nerwów przez dosłownie milion rzeczy. Tak bardzo chcę lecieć już, teraz! Wszystko zmienić, w końcu poczuć się lepiej i poczuć się szczęśliwa; Jednak z drugiej strony jestem bardzo smutna, że zostawię wszystko za sobą, rodzinę i przyjaciół... moje ulubione miejsca, przedmioty. Dlaczego nie można mieć wszystkiego? Czasem czyjeś problemy wydają się bardzo błahe, jednak mnie to rozrywa od środka.
Jedną z rzeczy, która bardzo mnie boli to blog. Od stycznia praktycznie w ogóle nie wchodzę na blogi innych osób a także bardzo zaniedbuję posty. Czuję, że się nie staram, że nic mi nie wychodzi, a ten blog to takie moje małe dziecko i bardzo mi na nim zależy, nie chcę żeby upadał i przestał istnieć. Dostaję od was wiele miłych słów w komentarzach, ale mimo to... nie wiem. Mam mętlik w głowie i tak do końca to nawet nie wiem co czuję. Dziwne, prawda? 
Powiem wam szczerze, że nie wiem już co robić, jestem w kropce. Mam po prostu nadzieję, że kiedy wylecę z Polski i moje życie się zmieni to to faktycznie da mi kopa i szczęście.
Nie chcę się czuć taka wypalona, bez weny i chęci do życia. To jest straszne i staram się od tego uciec jak od najstraszniejszego horroru.

NOWE FILMY:

POLSKI


ANGIELSKI


SNAPCHAT - ZUZUXXBLOG

23 komentarze:

  1. Wszystko będzie dobrze! Pomyśl sobie, jak będzie fajnie w Stanach, chociaż na poczatku możesz miec problem z aklimatyzacją(klimat, pogoda, zwyczaje, tęsknota) ale trzymam kciuki!
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko się ułoży :) Każdy ma czasem taki gorszy okres, ale w końcu wszystko wraca do normy :)
    paulan-official-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam ostatnio dużo wzlotów i upadków ale najważniejsze to przeżyć złe chwile i cieszyć się z tych dobrych. W skutek tego też zaniedbałam bloga ale już się staram się go odnowić, to z resztą też mi pomaga oderwać się jakoś od wszystkiego ;)
    http://nazywamsiemilena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko się ułoży, czasem się myśli, że nie można się podnieś z upadku, ale zawsze da się radę i tak samo będzie u ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko na pewno się poukłada. Mam podobnie, ostatnio mam wręcz za dużo tych upadków,lecz trzeba wierzyć, że wszystko się ukierunkuje :)
    http://ann-soul.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też przez jakis czas tak mialam, mam nadzieje ze wszystko sie ulozy i bedzie dobrze, w takich sytuacjach powinno sie myslec optymistycznie, trzymam kciuki xx♥

    zapraszam,MAI BLOG♡

    OdpowiedzUsuń
  7. jakie śliczne włosy! dobrze Ci w czerni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytając mam wrażenie, że nie będziesz szczęśliwa dopóki nie wyjedziesz. Wmawiasz sobie, że tu spotykają Cię tylko smutne chwile, a tam będzie lepiej i faktycznie Ci się one przytrafiają bo sama się dołujesz wszystkim :( Ja miałam tak ze zmianą szkoły. Wściekałam się na obecną, bo nie mogłam się doczekać nowej, nowego otoczenia, znajomych. Jednak okazało się, że wcale nie było ciekawiej jak już zmieniłam szkołę :D Teraz widzę podobne zachowanie u Ciebie. Ale wnioskuje to tylko po tym wpisie, więc nie wiem mogę się mylić.
    Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też czasami nie wiem co czuję i gubię się w tym wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  10. O jejku!Jedziesz do Stanów, to od zawsze moje wielkie marzenie! Co do postu to na pewno weny niedlugo wróci. Masz mega włosy <3

    OdpowiedzUsuń
  11. piękne włosy!
    www.sylwiatestujeirecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny kolor szminki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo Ci pasuje ten kolor szminki :)
    Zapraszam do mnie http://stylegoldn.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba każdy ma takie momenty. Mnie dzisiaj wzięło na wypominanie sobie (i wszystkim dookoła). Z wrażenia to się aż pocieszam czekoladą, bo inaczej to chyba bym zawinęła się w kłębek i wyła do poduszki. Porażka. Ale przynajmniej wiem co czujesz. Mam nadzieję, że to faktycznie przez te Stany i niedługo dojdziesz do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak Ci ładnie w warkoczach! Ojejku! Śliczna! melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Będzie dobrze każdy ma takie dni załamki czasem . Ja ostatnio też chodzę nom stop ze stresowana i głową w chmurach ;)
    zapraszam
    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń
  17. pięknie wyglądasz w warkoczykach :) niestety, stres i brak humoru to dość częste przypadki :( pozdrawiam ciepło :)
    www.cukiereczky.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny, pozytywny post. Bardzo podobają mi się zdjęcia.
    Zapraszam do siebie:http://m-grabowska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja również nie mogę się tak jakoś pozbierać ale dopiero od kwietnia.Też mam ostatnio dużo wzlotów ale wiecej upadków.
    http://life-patuu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Głowa do góry! Wiemy, że każdy ma takie dni słabości ale pomyśl o czymś lub zrób coś co kochasz. To pomoże :*
    Bloga zaczęłyśmy anonimowo, bo pewnie każdy by go skrytykował. Zbieramy 'siatkarska rodzinę' :D
    BLOG Zapraszamy c:

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, czytam KAŻDY i KAŻDY z nich mnie bardzo motywuje :)
Spamujesz - lecisz do SPAMU.
Zostawiajcie linki do blogów, odwiedzam każdy! :)