Cześć misiaki! Ostatnie dni są dla mnie dość ciężkie dlatego mam nieco zły humor. Moja wymarzona rodzinka z Stanów wybrała inną au pair, poza tym chodzę teraz do nowej pracy która była świetna na początku bo byłam na sklepie, a teraz od poniedziałku jestem przed sklepem na lodach. Bardzo mi się ta praca nie podoba i chodzę cała zestresowana. Nie myślcie też, że jestem nie wiadomo jaką księżniczką. Praca w sklepie była cięższa, ale to właśnie tam wolałam pracować bo miałam zawsze kogoś obok siebie kto w razie czego by mi pomógł, miałam inne godziny pracy (na rano) i byłam w pomieszczeniu. Teraz jestem na zewnątrz, a pewnie nie wielu z was wie, że nie bez powodu nie lubię lata. Mam trochę dziwne krążenie i po prostu źle znoszę wysokie temperatury - słabnę, źle się czuję, boli mnie głowa itp. Dlatego też mnie to męczy, bo wiadomo że cały dzień muszę być miła dla klientów, dodatkowo jestem sama i kiedy maszyna nawala to jestem zdana na siebie (a klienci patrzą na mnie jak na idiotkę). Dodatkowo mam takie godziny pracy, że ani nic rano nie zdążę zrobić, a jak wracam do domu to jedynie coś zjeść, napisać posta dla was i iść spać czyli innymi słowy - cały dzień mam w czterech literach. To wszystko jest dla mnie całkowicie nowe i sobie z tym nie radzę a poza tym jestem osobą która bardzo nie lubi kiedy jej coś nie wychodzi, a z racji tego że wiele mi rzeczy teraz w pracy nie wychodzi bo nie umiem do końca wszystkiego dobrze obsługiwać to chodzę cała zestresowana, nie śpię zbytnio dobrze, źle się czuję i mam ochotę płakać.
Wiem jak to brzmi, bo mi się zawsze zdawało, że takie kręcenie lodów to fajna praca - lekka i przyjemna. Tak totalnie nie jest. Marzę tylko o tym żeby wrócić na sklep, a niestety tak się na razie nie zapowiada...
----------------------------------------------------------------------------------
Okej, już piszę na temat, przepraszam was za tak długi wstęp, nawet nie wiedziałam że się tak rozpiszę. Dziś pokażę wam co dostałam z Born Pretty Store. Nie jest tego dużo - tylko 4 rzeczy.
Wiem jak to brzmi, bo mi się zawsze zdawało, że takie kręcenie lodów to fajna praca - lekka i przyjemna. Tak totalnie nie jest. Marzę tylko o tym żeby wrócić na sklep, a niestety tak się na razie nie zapowiada...
----------------------------------------------------------------------------------
Okej, już piszę na temat, przepraszam was za tak długi wstęp, nawet nie wiedziałam że się tak rozpiszę. Dziś pokażę wam co dostałam z Born Pretty Store. Nie jest tego dużo - tylko 4 rzeczy.
SZMINKA
Jest to szminka matowa w postaci błyszczyku. Fajnie się ją rozprowadza, ale trzeba uważać, żeby nie nałożyć jej za dużo. Po jakiejś minucie zasycha na ustach i robi się matowa. Kiedy przejadę po ustach palcem, to zupełnie jakbym dotykała ścianę - efekt jest świetny! Jednak kiedy dotykam jedną wargę drugą wargą to szminka jest strasznie lepka. Tak czy inaczej trwałość ma świetną, a nawet zbyt świetną bo ciężko się tą szminkę usuwa z ust.
Szminkę znajdziecie TU
Szminkę znajdziecie TU
POJEMNIK NA KOSMETYKI
Czekałam na ten pojemniczek z niecierpliwością, ponieważ mam dużo wszelakich kosmetyków i brzydko to wyglądało kiedy miałam je wszystkie tak upchnięte w kubku. Teraz wszystko wygląda estetycznie i ładnie :)
Pojemnik znajdziecie TU
Pojemnik znajdziecie TU
Podkład to jedna z najbardziej wyczekiwanych rzeczy. Na stronie BPS widziałam filmik z dziewczyną, która miała ten sam problem co ja - każdy podkład jest dla mnie za ciemny, a kiedy jest już jasny to jest zbyt różowy i wtedy mam dwa kolory między twarzą a szyją. Jeżeli chodzi o kolor to jest świetny, jednak podkład nie za bardzo kryje. Dodatkowo ma dziwną konsystencję, ponieważ wydaje się być zbyt ciężki na twarzy, a jednocześnie mam wrażenie że na twarzy nie mam w ogóle podkładu. Kolejnym minusem jest to, że podkład podkreśla wszelakie suche skórki i daje twarzy brzydki efekt świecenia. Niekoniecznie jestem zadowolona, a szkoda.
Podkład znajdziecie TU
Podkład znajdziecie TU
GĄBECZKA
Gąbeczka miała być dla mnie idealna, ponieważ ja ogólnie uwielbiam gąbeczki, a poza tym ta jest na "patyczku" więc powinna być wygodniejsza. Przetestowałam ją i jak najbardziej jest wygodniejsza, jednak niestety nie da się domyć z niej podkładu więc trochę klapa.
Gąbeczkę znajdziecie TU
Ostatnio dodałam nowe filmiki na obydwa kanały, zapraszam do obejrzenia. Koniecznie dajcie znać co sądzicie i zostawcie łapki w górę! :)
POLSKI
ANGIELSKI
Gąbeczkę znajdziecie TU
Ostatnio dodałam nowe filmiki na obydwa kanały, zapraszam do obejrzenia. Koniecznie dajcie znać co sądzicie i zostawcie łapki w górę! :)
POLSKI
ANGIELSKI
SNAPCHAT - ZUZUXXBLOG
Znam to uczucie kiedy coś cię przerasta. Jedyna rada jaką mogę ci polecić jest picie gigantycznej ilości wody. Najlepiej zimnej. Może się da jakoś przy tej maszynie podmrozić. :D No i okulary przeciwsłoneczne. Sama mam ten problem z bólami głowy kiedy jest słonecznie i to głównie przez to, że mam wrażliwe oczy na światło. Mam taki minus, że nie mam szkieł kontaktowych, więc albo okulary i mrużyć oczy oczekując bólu głowy, albo przeciwsłoneczne i praktycznie potykać się o własne nogi (okrooopny astygmatyzm XD). Ile godzin przy tej maszynie pracujesz, że nie masz na nic czasu? :o Szminka i koszyczek totalnie mi się podobają! Podkładu może użyjesz jako rozświetlacza, skoro daje ten efekt świecenia. Worth a try.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mój blog | Mój fanpage
Wszystko się powoli ułoży. Bardzo ładny kolor szminki!
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
Świetne filmy!! Ładne rzeczy zamówiłaś i poklikałam oczywiście! Mam nadzieję, że wkrótce odezwie się do Ciebie jakaś ciekawa rodzinka <3
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać u mnie w linki w najnowszym poście? Z góry dziękuję <3
Pozdrawiam,
DZIEWCZĘCO.PL - BLOG
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCkCkZIV7NWUzSzU81otxu7g</a> - YOUTUBE
Musiałaś z siebie wyrzucić w końcu to, co cie męczyło i doskonale cie rozumiem. Tym bardziej, ze masz takie problemy jeśli chodzi i wysokie temperatury i w ogole, jejku, naprawde mi przykro, ze tak wyszło z tą pracą, ale mam nadzieje, ze w końcu jakoś sie przyzwyczaisz, bo w końcu najważniejsze to, zeby z przyjemnością pracować i nie męczyć sie tym :( Trzymam kciuki aby było juz tylko lepiej!
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ta gąbeczka i nawet ten problem ze zmywaniem podkładu aż tak mi nie przeszkadza:)
Pozdrawiam!
Personalna Galaktyka Absurdu
Szminka idealna <3
OdpowiedzUsuńwww.fashionmint.pl
Też nie lubię tego upału w lato. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńMój blog
Mój kanał
Zapraszam na Facebooka
Nie używam szminek, podkładów itp ;)
OdpowiedzUsuńAle koszyczek bardzo fajny ;)
Co do pracy to wytrzymasz. Ja ostatnie dwa miesiące spędziłam na produkcji.. To dopiero była ciężka praca ;) Ale na szczęście już skończyłam pracować ;)
Mój blog - Klik. Zapraszam! ;)
Jezu, ta pomadka jest cudowna :D
OdpowiedzUsuńszkoda że nie pojedziesz do tej wymarzonej rodzinki ;(
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Trzymam kciuki za pracę, żeby wszystko się dobrze ułożyło :) Ładny pojemnik na kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma gorsze dni. Na pewno sobie poradzisz i rozbroisz tę maszynę, a za kilka dni będziesz się z tego śmiała. Początki zawsze są trudne. Trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńPojemnik jest uroczy :)
fajny kolor tej szminki
OdpowiedzUsuńFajny ten pojemnik na kosmetyki :) Szminka też!
OdpowiedzUsuńMój blog
No cóż, szkoda, że ta rodzinka Cię nie wybrała, ale na pewno znajdzie się kolejna taka "idealna". Dasz radę w tej pracy, zawsze trzeba znaleźć jakieś pozytywy. Szminka ma świetny kolor, lubię takie w błyszczyku. Pojemnik na kosmetyki jest bardzo uroczy! Oglądałam oba filmiki i bardzo mi się podobały, szczególnie ten na angielskim kanale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło (:
calkiemzwyczajnadziewczyna.blogspot.com
Wow ! Ja się nie odłączam od tej grupy zaszokowanych :p Również jest zszokowana że nie lubisz lata, choć rozumiem Twoje argumenty :) Ja nienawidzę zimy buu :(
OdpowiedzUsuńZapraszam na --> Mój Blog
oraz --> Fanpage
Ciekawe rzeczy. Szkoda, że ta rodzinka Cię nie wybrała, ale na pewno wybierze Cię inna, może nawet lepsza :)
OdpowiedzUsuńnaoffashion-click
Piękny kolor szminki! Cudownie do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://wkomenda.blogspot.com/
Masz cudowne usta :D Kolor szminki bardzo mi się podoba, ale niestety nie jest mi ładnie mi szminkach :/ Nawet jak użyje bardzo jasnego odcienia różu wyglądam jak jakas lafirynda xd ja nie wiem co ze mna nie tak...
OdpowiedzUsuńhttp://zksiazkawkieszeni.blogspot.com/?m=1
Ale ekstra pojemnik na kosmetyki! Szukam jakiejś kosmetyczki ale to wygląda świetnie
OdpowiedzUsuńTruskaweczka