Translate

piątek, 27 listopada 2015

Konkurs fotograficzny Inglot, Sephora, Obiektywy do telefonów, Książka

Hej kochani!
Ostatnio wraz z Pauliną (Optymistka.) postanowiłyśmy zorganizować dla was konkurs.
>UWAGA<
Chciałyśmy zorganizować konkurs na takich warunkach i z takimi nagrodami, że aż same byśmy w nim wzięły udział. Tak też się stało :D
Bez przeciągania, przejdę do konkretów:

TEMATYKA KONKURSU
Jest to konkurs fotograficzny. Tematem fotografii jest zima, ale niekoniecznie krajobrazy. Chcemy abyście byli kreatywni, więc przesyłajcie różne zdjęcia, po prostu kojarzące się z zimą (jakieś inspiracyjne, domowe itp. - liczymy na waszą kreatywność).

ZASADY
Warunków do udziału w konkursie jest bardzo mało :)

- Musicie wysłać max. 2 fotografie na mój mail - zuzu.zuzannaxx@gmail.com (w treści maila podajcie link do swojego bloga)
- Musicie mieć konto na gmail'u i zostać publicznymi obserwatorami zarówno mojego bloga jak i bloga Pauliny 
- Musicie polubić fanpage Pauliny [KLIK]
*Obserwacje i polubienia będą SPRAWDZANE*

- Dodatkowo jeśli macie blog, możecie dodać na pasek boczny baner widoczny powyżej.
Nie jest to obowiązkowe ani oceniane (oceniać będziemy wyłącznie zdjęcia), po prostu byłoby to dla nas coś miłego :)

SZABLON ZGŁOSZENIA:

-Wysłałam/em fotografie z linkiem do bloga (jeśli go macie)
-Obserwuję wasze blogi jako _______
-Lubię fanpage jako _______

NAGRODY
1 Miejsce
Szminka Inglot nr.44 (taka klasyczna czerwień),
Krem do rąk z Sephory,
ALBO
(osoba na pierwszym miejscu wybiera sobie zestaw)
Obiektywy do telefonu,
Książka "Piąta aleja, piąta rano" - Sam Wasson (TU więcej o książce)
2 Miejsce
W zależności od tego co wybierze wygrana osoba, osoba na 2 miejscu automatycznie dostaje drugi zestaw
3 Miejsce
 Baner z waszym blogiem na pasku bocznym u Pauliny oraz post promujący u mnie

Za przesyłkę płacimy my, nie martwcie się :)
TYLKO W KRAJU

TERMINY
Konkurs trwa od 25.11.2015 do 31.12.2015
Wyniki zostaną ogłoszone 08.01.2016


Mam nadzieję, że podoba wam się pomysł konkursu, sądzę, że zasady na prawdę są okej. Tak jak napisałam na początku, jest to konkurs w którym same chciałybyśmy wziąć udział :D
Jest to również z mojej strony wyraz podziękowania za to, że jest was już prawie 400. Jesteście cudowni!! :)
Chcę też podziękować Paulinie za chęć do stworzenia tego konkursu :)

wtorek, 24 listopada 2015

Let's collab

Współpraca z innymi blogerkami/youtube'rkami to świetna sprawa!
Nie dość, że poznajecie nową osobę, to jeszcze każda ze stron ma z współpracy plusy, a w przypadku współpracy mojej i Lizzie, mamy dodatkowo coś słodkiego do wszamania :D

Chciałam wam tu wypisać po kolei słodycze, które dostałam, ale potem sobie pomyślałam, że już i tak robię w ten sposób ulubieńców i potem wy czytacie post, zaczynacie oglądać filmik i go wyłączacie, ponieważ jest dla was nudny, gdyż przed chwilą czytaliście praktycznie to samo :D
Napiszę tylko, to czego nie zdołałam już później nagrać, czyli taki jakby "werdykt" co było najlepsze, ale to już po zjedzeniu wszystkiego, a nie tak jak na filmiku - po zjedzeniu małego kęsa.
No więc najlepsze były te czekoladki miętowe z York, żelki SweetTarts Rope (te w różowym opakowaniu), Reese's oraz te takie czekoladki z Brownie w środku.
Jestem strasznie podekscytowana publikując ten post, bo w komentarzach wielu z was pisało, że chętnie obejrzy ten filmik więc oto on, a poniżej macie filmik od Lizzie, która kosztowała polskie słodycze. Niestety nie nagrała wszystkich, ponieważ kamera jej przestała nagrywać, ona się nie kapnęła no i brak materiału. Za to wiem ze snapa, że jej ulubionym słodyczem były żelki tęczowe z Zozoli :)
Jeżeli mielibyście ochotę skomentować, to tu link do filmiku na youtube: KLIK



Mam do WAS jeszcze pytanie:
Zastanawiam się nad założeniem takiego blogowego snapa, gdzie będę do was gadać, wysyłać zdjęcia i w ogóle. 
Na moim prywatnym snapie mam tylko kilku z was i często chcę coś publikować na MyStory, bo tam jest po prostu najłatwiej, ale tego nie robię, bo jednak mam tam znajomych i wiem, że zanudzałabym ich na tematy blogowe/youtube'owe, poza tym większość z nich nie wie, że mam blog i yt i w sumie... wolałabym żeby tak zostało O.o
Dajcie znać czy zakładać, czy byście mnie dodali, jak nie to się wstrzymam z tym :D
Edit: Snap już założony - zuzuxxblog
DODAWAJCIE :)
Zapraszam również na ASKA : Zuzannaaxx

piątek, 20 listopada 2015

Merry Christmas

 
Idę sobie do jednego marketu, a tam czekoladki świąteczne... Idę sobie do np. Kauflanda, a tam cały dział świąteczny... Że co?
Nie psuje to trochę całej tej magii świąt? Dla mnie nie trochę, a znacznie.
Świąteczne rzeczy pojawiły się już w październiku, czyli tak jakby 3 miesiące przed świętami. Założę się, że rzeczy wielkanocne pojawią się już na początku lutego :D
Muszę wam napisać, że strasznie wybija mnie to z rytmu, ponieważ kupiłam już świąteczne prezenty, haha. Fajna taka magia świąt, ale jak dla mnie rzeczy świąteczne powinny się pojawiać dopiero tak jakoś teraz. A tak na marginesie - czy wy też zawsze czekacie na tą świąteczną reklamę coca-coli? :D
Ogólnie to strasznie się cieszę, bo już w sobotę/niedzielę (sama nie wiem) dodam na youtube filmik, w którym będę kosztowała 10-ciu słodyczy z USA. Nie będzie to taki filmik w tym stylu, że zamówiłam sobie słodycze na stronie internetowej, po prostu zgadałam się z inną youtube'rką i wymieniłyśmy się słodyczami, dlatego też jestem strasznie ciekawa jak Lizzie zareaguje na filmiku na moje słodycze, ale wiem ze snapa, że jej ulubieńcami są żelki Zozole.
Mam trochę wrażenie, że ten post jest pisany na siłę, ale nie chcę robić tak szybko kolejnego "Update" (bo uznałam że będzie to taka nieokreślona czasowo seria postów w których będę wam opisywać jakieś dla mnie ważne rzeczy, zapraszam na poprzedni Update #2), a chcę się wam też pochwalić tymi słodyczami, ponieważ strasznie uwielbiam jakiekolwiek kontakty z ludźmi z innego kraju a tym bardziej kosztowanie słodyczy! Tak w ogóle to zjadłam już prawie wszystkie, haha a były takie dobre...
Dodatkowo czekam na drugą paczkę z Born Pretty Store, tym razem dali mi do wykorzystania więcej gotówki więc zamówiłam 6 rzeczy, także będzie dużo, dużo recenzji. Wydaje mi się, że to jak na razie jedyny minus tej współpracy, bo ostatnio chcieli, abym zrobiła o każdej rzeczy osobny post, mam nadzieję, że tym razem będę mogła zrobić filmik z tym wszystkim (wydaje mi się to o wiele ciekawsze niż takie czytanie tutaj co dla niektórych może być strasznie nudne) bądź pisać o kilku rzeczach na raz. 
W każdym bądź razie strasznie się już cieszę na tą paczkę, bo zamówiłam świetne rzeczy! :)

A co tam u was i jak nastroje na święta?

Zapraszam was na filmik w którym mówię o kilku dziwnych faktach o mnie. Jeśli by wam się chciało, to tym razem aż tak o lajki nie proszę, ale byłabym wniebowzięta gdybyście kliknęli TU (link do filmiku na stronie youtube) i w komentarzach napisali jakiś DZIWNY fakt o was :)


wtorek, 17 listopada 2015

I wish that I could be like a cool kid


Na wstępie chciałam jeszcze zahaczyć o poprzedni post. Wielu z was mnie nie zrozumiało w jednej rzeczy i chcę ją właśnie wyjaśnić. Jeżeli czytaliście poprzedni post to wiecie, że ja jestem zdania iż ludzie się nie zmieniają i nie miałam tu na myśli tego, że nie rozwijają się w nauce, że nie zdobywają doświadczeń, że nie zmieniają się im smaki. Chodziło mi o to, co wam opisałam na własnym przykładzie. Jestem osobą szczerą i wredną (oczywiście jestem też sympatyczna haha, nie chcę was tu straszyć :D ), wiele rzeczy mnie irytuje, łatwo się denerwuję i obrażam. I to właśnie się nigdy nie zmieni, a nie to że będąc dzieckiem nie cierpiałam kalafiora, a teraz lubię czy to, że kiedyś nie wiedziałam jak mówić w innym języku a teraz wiem.
Kiedy morderca powiedziałby mi, że się zmienił i już nie jest zły - to tego bym nie kupiła. Taki się po prostu urodził. Zawsze miał w sobie pewnego rodzaju mrok i zaciekawienie odnośnie śmierci, po prostu z czasem to odkrył, a zabijanie się mu spodobało i nie wierzę, że nagle to wszystko zniknęło.
Teraz rozumiecie? :D
Może rozumieliście za pierwszym razem, po prostu czytałam wasze komentarze i poczułam potrzebę wytłumaczenia wam tego bardziej szczegółowo. A tak apropo, dziękuję że podzieliliście się ze mną opiniami :)
Okej, więc pewnie większość z was marzyła kiedyś w szkole aby być taką "fajną" popularną osobą, prawda? Ja w sumie też :D Tylko, że potem tak sobie pomyślałam... przecież wszystkie te popularne osoby wcale nie mają się jakoś mega fajnie. Kiedy ja źle wyglądałam bo taki miałam akurat dzień, to nikt się nie przejął, a jakby taka osoba jakoś źle ubrana czy uczesana przyszła do szkoły to już od razu były by nie wiadomo jakie plotki.
Poza tym kwestia przyjaciół. Ja wolę mieć jedną czy dwie takie prawdziwe przyjaciółki, a nie te "prawdziwe", które za moimi plecami mnie obgadują i coś knują. Masakra :D
Poza tym mi bycie wrednym dla większości osób jakoś nie daje radości... Okej, jestem wredna z natury, ale to po prostu jak ktoś mnie wkurzy czy coś w tym stylu, nie jestem taka żeby czepiać się ludzi byle czego czy się z nich śmiać. Takie osoby mają wielu przyjaciół, które nie do końca nawet tymi przyjaciółmi są oraz mają wielu wrogów, którzy, no cóż, wrogami jak najbardziej są.
No ale za to taka "fajna" osoba ma dużo lajków, obserwujących na instagramie i każda dziewczyna chce być jak ona. Hmm... na pewno? Ja kiedyś chciałam i przeszło mi w drugiej gimnazjum.

ZAPRASZAM
was na mojego ASKA (zuzannaaxx)
oraz na SNAPCHATA (weirdooxzuo96

piątek, 13 listopada 2015

Changes

Czy ludzie się zmieniają?
Jest tak wiele opinii na ten temat, a moje zdanie jedno i stanowcze: Nie, ludzie się nie zmieniają.
Ludzie po prostu zachowują się w różny sposób w zależności od otoczenia, kiedy zauważamy, że coś jest źle przyjmowane przez społeczeństwo bądź po prostu nasze najbliższe otoczenie, hamujemy i się nieco zmieniamy.
Pamiętam kiedy ja sama w gimnazjum byłam strasznie obrażalska i wredna. Kiedy wszystkie koleżanki mnie z tego względu opuściły a ja się zorientowałam jaka jestem to nie, nie zmieniłam SIEBIE - zmieniłam moje ZACHOWANIE. Nadal mnie irytowały te same rzeczy i się wściekałam, ale po prostu tego nie pokazywałam, zaczęłam nad sobą panować. No i wszystko wróciło do normy.
Teraz znów jestem wredna BUHAHAHA :D
Jeżeli ktoś mi mówi, że się "zmienił", to nigdy tego nie kupuję. Mamy te same żądze, zachcianki, wady, zalety. Po prostu nakładamy inną maskę. Wiele ludzi mi mówi, że kiedy mnie totalnie nie znali to sprawiałam wrażenie wrednej (przepraszam za określenie młodszych czytelników) s*ki, potem mnie poznali i byłam bardzo sympatyczna... no a potem poznali mnie jeszcze bardziej i okazałam się jednak tą wredną jędzą czasem będącą miłą osóbką. W zależności od humoru, haha.
A wy co o tym sądzicie? :)
ZAPRASZAM
was na mojego ASKA (zuzannaaxx)
oraz na SNAPCHATA (weirdooxzuo96


wtorek, 10 listopada 2015

#3 Jaki pędzel do makijażu najlepiej kupić?

To już ostatnia część mojej recenzji o kosmetykach z sklepu Born Pretty Store, mam nadzieję, że będzie się wam podobać :)
Ostatnią rzeczą, którą dostałam jest pędzel, po kształcie sądzę, iż jest to pędzel do różu/bronzera, ale jak zwykle mogę się mylić. Porównuję go dziś z pędzlem typu kabuki z Golden Rose. Nie są to takie same typy pędzli, ale chodzi mi tu o jakość.


Nie wiem czy zauważyliście, że wszystkie te pędzle z chińskich firm są takie mega mięciutkie. Tak też jest z pędzlem, który dostałam. Jest strasznie przyjemny w dotyku, fajnie rozprowadza róż, jestem zadowolona :) Podoba mi się też strasznie jego kolorystyka i wygląd, a wam? :)
Pędzel - KLIK

Byłam w szoku jeśli chodzi o pędzel z GR. Używa mi się go bardzo fajnie, świetnie nakłada puder (no ok, używam pudru i odpowiedniego pędzla do pudru od zaledwie... miesiąca? Więc to tylko moja opinia) i mimo że puder się strasznie rozsypuje to pędzel jakimś cudem trzyma go w ryzach i nie robi syfu, ale.. no właśnie. ALE. Wcale nie jest mięciutki, ani przyjemny w dotyku, a w kontakcie z twarzą to już w ogóle.
**********************************************************
Podsumowując całe moje zamówienie i "firmowe" kosmetyki/rzeczy, które do zamówienia przyrównywałam to muszę napisać, że chyba czasem nie jest warto wydawać dużo pieniędzy. Te chińskie rzeczy są na prawdę fajne, jak z resztą w moich poprzedni recenzjach możecie zauważyć.

A wy co sądzicie o chińskich/koreańskich pędzlach?

Pamiętajcie o 10% zniżkowym kuponie!
ZAPRASZAM
was na mojego ASKA (zuzannaaxx) - jestem tam teraz codziennie więc możecie pytać o co chcecie
na SNAPCHATA (weirdooxzuo96) - a tam jestem nie tyle codziennie, co co godzinę... no okay w pracy nie siedzę zbytnio na snapie, ale pod wieczór możemy sobie snapować :)

piątek, 6 listopada 2015

#2 Beauty Blender vs Born Pretty Store Blender

Witam was dziś w drugiej odsłonie recenzji paczki z sklepu Born Pretty Store.
No więc jak widzicie powyżej, oprócz różu który opisywałam w poprzednim poście dostałam również Blender. Jest to rzecz z której jestem najbardziej zadowolona z całego zamówienia i tym samym zszokowana.
 Po pierwszym użyciu byłam na siebie zła, że kilka dni wcześniej kupiłam Beauty Blender za 30 zł.
Dlaczego? Bo ten jest serio dobry! Wszystko wklepuje tak jakoś... że widać efekt, coś z siebie daje i kryje jeszcze lepiej, współpracuje z korektorem.
Zobaczymy jak będzie dalej, Jak na razie jestem z tego Blendera zadowolona bardziej niż z tego oryginalnego. Zauważyłam jednak jedną rzecz. Kiedy się go myje, pęcznieje. Po wyschnięciu wraca jednak do swojego pierwotnego rozmiaru. Mam nadzieję, że nie będzie to miało większego znaczenia w jego użyciu.
Blender - KLIK
Jest świetny, ale gorszy od Blendera z BPS. Przynajmniej jak na razie, może się okazać bardziej długotrwały. Wklepuje fajnie, Po myciu nic się nie stało.

W produktach zauważam różnicę, jeśli chodzi o materiał z jakiego są zrobione. Oba Blendery są z gąbeczki, ale takiej innej. BB jest taki fajny, mięciutki, sprężysty, zaś BPSB jest z takiej innej gąbki nieco twardszej. Za pierwszym razem źle mi się nim wklepywało korektor dookoła oczu, teraz się już przyzwyczaiłam.

Beauty Blender vs BPS Blender?
Jak na razie wygrywa ten z BPS. Używa mi się go lepiej, lepiej kryje.
Ogólnie to podzieliłam sobie Blendery. Ten z BPS używam do cieni pod oczami, które chcę jak najbardziej zakryć, a ten oryginalny używam na syfki i trądzik :)

A wy posiadacie któryś Blender? 
W jaki sposób go używacie?

Pamiętajcie o 10% zniżkowym kuponie!

ZAPRASZAM
was na mojego ASKA (zuzannaaxx) - jestem tam teraz codziennie więc możecie pytać o co chcecie
na SNAPCHATA (weirdooxzuo96) - a tam jestem nie tyle codziennie, co co godzinę... no okay w pracy nie siedzę zbytnio na snapie, ale pod wieczór możemy sobie snapować :)


wtorek, 3 listopada 2015

Ulubieńcy października 2015 I October favorites 2015

Tradycyjnie na sam początek zapraszam was na filmową wersję ulubieńców. Straszne mi problemy tym razem youtube robiło, nie dość, że nie umiałam znaleźć krótkiego trailera serialu, o którym będę pisać, to jeszcze po wrzuceniu filmiku na youtube okazało się, że jest on cały wyciszony bo nie mogę tam mieć piosenki Seleny -,-'
Jakoś to zrobiłam, mam nadzieję że te 7 minut będą dla was przyjemne, liczę na wasze komentarze o filmie tu bądź na youtubie, oraz na łapki w górę


1. Suszona śliwka
Też zauważyliście je w Biedronce? Kupiłam kilka na spróbowanie, potem więcej i więcej... Są przepyszne, Jak już jem jedną, to po chwili zjadam wszystkie :D

2. Wiśniowy balsam z Oriflame
W tym miesiącu miałam katar. Co prawda przez 3 dni, ale i tak zdążyłam przez chusteczki sobie obedrzeć nos, poza tym znacie pewnie to uczucie, kiedy musicie oddychać ustami i po chwili są one strasznie suche. To małe czerwone powyżej na zdjęciu bardzo mi pomogło, a dzięki przyjemnemu i intensywnemu zapachu wiśni, było jeszcze przyjemniejsze :)

3. Statyw
Oh, moje wybawienie. Koniec z ustawianiem pudełek na krześle i kombinowaniem nad ładnym kątem. Statyw ten ma wiele funkcji, wysokość można kontrolować poprzez nogi, ale też poprzez głowicę, jest tam taka korbka i jak się ją przekręca, to głowica się podnosi :)
Fajna jest też rączka, dzięki której bardzo łatwo się przenosi statyw.

4. Róż
Pisałam o nim dużo TU
Ogólnie to strasznie mi się podoba o pudełeczko *.*

5. Fear The Walking Dead
Prequel The Walking Dead. Jeśli jesteście fanami TWD, polecam!

6. Selena Gomez - Same Old Love

7. Calvin Harris & Disciples - How Deep Is Your Love

8. Ryders - Ruins

Mamy jakiś wspólnych ulubieńców?

ZAPRASZAM
was na mojego ASKA (zuzannaaxx) - jestem tam teraz codziennie więc możecie pytać o co chcecie
na SNAPCHATA (weirdooxzuo96) - a tam jestem nie tyle codziennie, co co godzinę... no okay w pracy nie siedzę zbytnio na snapie, ale pod wieczór możemy sobie snapować :)