Wiele postów tego typu powstaje na blogach i wnoszą one wiele prawdy. Każda/każdy z was, kto prowadzi bloga wie, że nie jest to tak łatwe jak się na początku myślało.
Zanim sama bloga zaczęłam pisać, czytałam inne. Wydawało mi to się bardzo łatwą i przyjemną sprawą, szybko przekonałam się, że byłam w błędzie. Jakoś strasznie długo nie bloguję, bo to dopiero 5 miesięcy, ale i tak nieraz "obowiązek" bloga dał mi w kość. Nie powinnam pisać, że blog to mój obowiązek, bo bloga pisze się z pasji, dla czytelników, ale przede wszystkim dla siebie i tak też robię, chodzi mi bardziej o to, że kiedy ktoś zaczyna pisać bloga, powinien wyznaczyć sobie jakieś dni na dodawanie postów, bądź to co robię ja: dodaję post co 3 dni. Pisanie bloga przez trzy dni pod rząd a potem robienie 2 tygodniowej przerwy nie jest okej, w szczególności dla czytelników. No, ale mniejsza o to...
Zanim sama bloga zaczęłam pisać, czytałam inne. Wydawało mi to się bardzo łatwą i przyjemną sprawą, szybko przekonałam się, że byłam w błędzie. Jakoś strasznie długo nie bloguję, bo to dopiero 5 miesięcy, ale i tak nieraz "obowiązek" bloga dał mi w kość. Nie powinnam pisać, że blog to mój obowiązek, bo bloga pisze się z pasji, dla czytelników, ale przede wszystkim dla siebie i tak też robię, chodzi mi bardziej o to, że kiedy ktoś zaczyna pisać bloga, powinien wyznaczyć sobie jakieś dni na dodawanie postów, bądź to co robię ja: dodaję post co 3 dni. Pisanie bloga przez trzy dni pod rząd a potem robienie 2 tygodniowej przerwy nie jest okej, w szczególności dla czytelników. No, ale mniejsza o to...
Teraz nie jest tak źle, bo nie chodzę już do szkoły, ale kiedy jeszcze chodziłam, pogodzenie bloga i szkoły było trudne. Dlatego też podziwiam większość blogerek/blogerów, którzy dodają posty regularnie i jednocześnie nie zawalają szkoły.
Mi też nie było tak mega trudno, ale wiecie, nie jest to bułka z masłem, tym bardziej jak się zaczyna. No bo teraz już mam paru stałych czytelników, wiem jak robić zdjęcia, jak je dodawać do posta, linki, wiem jak robić wygląd bloga... teraz wszystkie czynności zajmują mi dwa razy mniej czasu niż na początku. No więc teraz może odpowiem na pytanie dlaczego piszę ten post?
Dlatego, że jak to moja "ex" matematyczka mówi "Krew mnie zalewa", kiedy czytam komentarze "super post! Zapraszam do mnie" "super post! poklikasz" a nawet samo "super post!". No i oczywiście osoby, które komentują, ale komentują na temat zdjęć, czyli post jest o np. au pair, ale dana osoba nie komentuje idei au pair, tylko zdjęcia które dodaję. Nie cierpię, nie na widzę, kiedy ktoś nie czyta mojego posta i go komentuje. Nie chce ci się czytać to nie czytaj i zamknij tą stronę, czytasz, to komentuj na temat. Bo wiem, że się zdarza, rzadko, bo rzadko, ale się zdarza, że ktoś na prawdę przeczyta posta, ale nie umie się do niego w jakikolwiek sposób odnieść i pisze, że fajny post. Tylko, że jak masz tak pisać to nie komentuj. Miło mi, że przeczytałaś/przeczytałeś mój post, ale nie wiesz jak skomentować to nie komentuj i tyle :)
No bo ludzie! Komentujesz więc jak to w większości przypadków jest, masz bloga tak? Tak. Więc wiesz, że to jest pracochłonne, bo trzeba zrobić zdjęcia, czasem je przerobić, wymyślić temat posta, sformułować treść, żeby była jak najbardziej lekka do odbioru.
Więc dlaczego do jasnej cholery mnie nie szanujesz? Mnie i mojego trudu?! Oczekujesz szacunku, odwiedzin, obserwacji, klików i czego tam jeszcze, to sobie zasłuż!
Pewnie nie wiele z was zauważyło, ale ostatnio zaczęłam wchodzić na blogi, które komentowały moje posty w ten sposób i nie czytając ich posta skomentowałam dokładnie w ten sam sposób z dopiskiem, że jeśli ona nie czyta mojego posta, ja jej też nie będę, bo przecież najłatwiej jest pisać "super post! :)". I tu również wam piszę oficjalnie, że nie przestanę i będę się odgryzać, ponieważ jest to brak szacunku. Taki mały minus, że coraz mniej osób komentuje bloga, haha :D
Szkoda tylko, że ci którzy przeczytali ten post w całości, pewnie nie należą do osób na których przez cały post najeżdżam. Dziękuję wam za cierpliwość :)
A co wy o tym myślicie? Spotkaliście się z tym na waszych blogach (ba, o co pytam, odpowiedź jest jasna :D )? Jak na to reagujecie?
Ja przez długi czas ignorowałam, ale ileż można..?
Też mnie to totalnie irytuje, ale czasami dostaje bardzo miłe komentarze. Szczególnie taki jeden zapadł mi w pamięci z jednego z moich pierwszych postów. :) Staram się nie zwracać uwagi na tych ignorantów i wypatrywać prawdziwych czytelników ^-^. Pytanie: rozjaśniałaś tak włosy czy je farbowałaś? (te ombre)
OdpowiedzUsuńTak, masz rację, też się staram, ale jestem nerwowa i nie lubię braku szacunku. Na to pytanie się rozpisałam na twoim blogu :)
UsuńHahaha i ten komentarz od FashionGlam. Nie cierpię, gdy ktoś mi robi spam na blogu pt "Wejdź do mnie".
OdpowiedzUsuńTo przykre, bo każdy, komu zależy na swoim blogu bardzo dużo pracy wkłada w każdą notkę.
Owszem, przez jakiś czas dodawałam adres swojego bloga do każdego komentarza, żeby zyskać czytelników, ale ZAWSZE komentowałam na temat, z szacunku do blogera czytałam jego notki, a nie spamowałam linkami.
Świetna notka i w pełni się z Tobą zgadzam! <3
Dokładnie. Mam takie samo zdanie, to takie żałosne, gdy ludzie piszą do ciebie po to byś ty skomentował ich post etc..
OdpowiedzUsuńMi też wydawało się to łatwe, ale odkąd sama prowadzę bloga zmieniłam zdanie :)
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Blogowanie rzeczywiście jest trudniejsze niż nam się wydaje. Myślałam, że regularnie dodawanie postów będzie łatwe i się trochę zdziwiłam :) Szczególnie, że ten rok szkolny był najcięższym dotychczas.
OdpowiedzUsuńNienawidzę komentarzy typu "fajny post! zapraszam do mnie". To w 99% oznacza, że ktoś wpisu nie przeczytał i pisze tylko dlatego, by ktoś odwiedził jego bloga. Nie cierpię również "obs za obs". No ludzie, dajcie spokój! Przecież chyba wolimy mieć prawdziwych czytelników (nawet jeśli jest ich nie wiele) niż kilkuset, z których nikt już nas nie odwiedzi.
Na swoim blogu pisałam kiedyś posta o spamie i prosiłam, by nie podawać linków do swoich blogów (mam to nawet napisane przed formularzem dodawania komentarzy), ale większość osób nie zwraca na to uwagi. Odwiedzam blogi wszystkich komentujących, bo jestem ciekawa, co tworzą moi czytelnicy. Zazwyczaj piszę nawet u nich komentarz. Jednak podanie linku w komentarzu zniechęca mnie do zajrzenia na bloga i zazwyczaj po prostu ignoruje takie osoby.
Potrafię znaleźć bloga innych, więc linki naprawdę nie są mi potrzebne, a takie zachowanie często uważam za po prostu spam. A takie nieprzeczytanie wpisu i pisanie bezsensownego komentarza jest po prostu przykre i robi mi się smutno, że ktoś jest na tyle bezczelny, by nawet się nie wysilić i nie uszanować mojej pracy.
Hah, trochę się rozpisałam, nie planowałam tego :)
PS Widzę, że obróbka zdjęć co raz lepiej Ci idzie. To pierwsze jest naprawdę świetne. Z ciekawości zapytam, ile około czasu zajęła Ci przeróbka tego zdjęcia?
Mi linki nie przeszkadzają, bo to jakby podpis blogera i nie zwracam na to uwagi. Po prostu liczy się dla mnie treść komentarza :)
UsuńMój aparat ma taki filtr, mogę sobie wybrać jeden z paru kolorów i aparat wyróżnia go z szarości :)
ja od niedawna zaczęłam blogowac i przyznam,że czasami jest ciężko ;)
OdpowiedzUsuńhttp://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/
Fakt. Coś takiego irytuje ;-; Na początku mej blogowej kariery robiłam tak samo, ale się z tego wyleczyłam.
OdpowiedzUsuńseeanedesu.blogspot.com
Jest to wkurzająco irytujące. Ja rozumiem, że link do bloga to tak jakby imię i nazwisko. Jednak podpisywanie pod czyimś postem tylko tego to jakby odpowiadanie komuś na pytanie Julia Nowak. Wkurzające
OdpowiedzUsuńDla niektórych komentarz = reklama... W sumie nie denerwuje mnie to tak, jak na początku, dzięki temu przynajmniej odróżniam prawdziwych czytelników od takich, których interesuje wyłącznie ich osoba i gdzieś mają to, co wypracowuję. No i wiem jak traktować ich komentarze - blogi tych, którzy czytają notki dostają ode mnie to samo w zamian, blogi spamerów dostają głównie spam. Oni są nastawieni na promocję siebie, to ja im ofiaruję to samo :) Może to nie zwalczy takich komentarzy, ale... po co z tym walczyć, skoro takich zachowań nie da się wyplewić, one zawsze były, są i będą. A tak przynajmniej mam o jedno zmartwienie mniej:)
OdpowiedzUsuńhttp://sloiczeknutelli.blogspot.com/
tez nie znoszę takich komentarzy, chyba zacznę je kasować :/
OdpowiedzUsuńJa nie lubię tego jeśli ktoś proponuję obserwację za obserwację, ja nikogo do obserwacji nie zmuszam, wiec wymagam tego samego, obserwuje blogi którymi mogę sie inspirowac i czerpać z nich garściami a nie że ludzie mnie proszą i zalezy mi na jednym wiecej obserwatorze który po czasie i tak mnie usunie ze swojej listy ... bezsens
OdpowiedzUsuńMądre słowa. Ja od zawsze głoszę słowa: "jeśli chcesz komentować, rób to na temat!".
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za klikanie w linki w ostatnim poście.
Mój blog -> PINK RAINBOW
Ależ to trafione, jeśli się widzi że komentarz dotyczy postu wiadomo, że ktoś przeczytał go ze zrozumieniem i chcę się wypowiedzieć na dany temat. Co do bloga, podziwiam ludzi którzy piszą tak regularnie, bo choć swojego bloga powadzę już od 13 miesięcy przez obowiązki codzienne nadal nie wygląda on zupełnie tak jak bym chciała. Pracuje nad tym! Pozdrawiam serdecznie! :) Zapraszam do siebie i zachęcam do skomentowania jeśli coś Ci się spodoba
OdpowiedzUsuńhttp://zatrzymacchwileulotne.blog.pl/
Z komentarzami zupełnie nie na temat spotkałam się na moim blogu już wielokrotnie. Osobiście je ignoruje. Kiedy siedzę nad postem godzinę albo dłużej a czytam w komentarzu "super post, poklikasz" to aż krew mnie zalewa. A czasem to aż demotywuje do dalszej pracy. Wracając do blogosfery po 7 letniej przerwie sądziłam, że tego typu komentarze przeszły do historii, ale się pomyliłam
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam swoją przygodę z blogiem, mam go od niecałych 2 tygodniach ale już spotkałam się z irytującymi komentarzami typu "super post, zapraszam do siebie, klikaj w linki bla bla bla bla" większa reklama od komentarza, oczywiście sam taki komentarz typu "świetny post" nie jest obraźliwy jeśli owy post naprawdę się przeczytało, ale jeśli dana osoba wchodzi na mojego bloga nie patrząc nawet na temat tego posta, robi kopiuj, wklej i na każdym blogu pozostawia takie same komentarze to normalnie nie wiem czy się śmiać czy płakać, a najlepsze jest to, że pod tym postem co napisałaś już pojawiły się tego typu komentarze/komentarz co moim zdaniem jest bardzo nie na miejscu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz vickey-vicky.blogspot.com :)
U mnie jest dokladnie to samo czasami. Ja poswiece sporo czasu na napisania,a tu w odpowiedzi tylko "spoko post, zapraszam do mnie". Ja rozumiem, ze kazdy chce sie wybic, ale bez przesady -.-'
OdpowiedzUsuńCiekawy post! Zgadzam się z tobą. Bardzo denerwuje mnie jak ktoś napisze tylko "Fajny post! Zapraszam do mnie..." >.< :/
OdpowiedzUsuńMój Blog!! ♥
Dokładnie... mnie to też bardzo irytuje, ale co poradzić. Są osoby uczciwe, które naprawdę czytają to co chcesz im za pomocą posta przekazać i są też takie które myślą, że jak skomentują i zostawią linka to ty będziesz wchodzić na ich blogi czytać posty i komentować. fucked logic... NAPRAWDĘ świetny post, mama nadzieje, że osoby które tak robią przeczytają go i coś do nich dotrze, obserwuje :)
OdpowiedzUsuńhttp://suzeers.blogspot.com/
'świetny post' zajrzyj do mnie - posty pisane tylko po to aby się 'zareklamować' choć nie wiem czy to wiele daje
OdpowiedzUsuńJa jak zaczynałam pisać bloga to oczywiście chciałam regularnie pisać, ale dość szybko zupełnie nie wiedziałam o czym pisać i dlatego miałam przerwę
vanillia96.blogspot.com
Czy ty nie rozumiesz o czym ona napisała w tym poście? Właśnie o takim zachowaniu, jak Twoje. Nie komentuj jeżeli nie czytasz!
OdpowiedzUsuńPowiem , że to co napisałaś to "dotkliwy" a zarazem bardzo trafny post. Powiem szczerze, że mnie też to irytuję. Gdy patrzę na swoje komentarze to aż przykro się robi, że ludzie nie szanują pracy tego kogoś, kto napisał dany post. Ja zaczęłam blogować od niedawna i wiem, że nie jest to łatwe, a w szczególności gdy czytasz tylko takie komentarze. I zgadzam się z Suzeers - warto odwiedzać tylko takie osoby, którym zależy tylko na prawdziwych obserwatorach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
blog-werki.blogspot.com
Ja niestety pod każdym swoim postem widzę komentarze typu "Super post obs/obs? Zapraszam do siebie"
OdpowiedzUsuńWystarczy przeczytać chociaż kawałek posta i napisać coś sensownego, to zajmuje kilka sekund, a można się czymś chociażby zainspirować.
another-view-blog.blogspot.com
mi się udało połączyć szkołę z blogiem. Blog traktuje troszeczkę jak prace bo przy blogu trzeba się napracować czasami dużo :) zapraszam do mnie, jesteś mile widziana :) www.aleksandramoryn-blog.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj też się spotkałam z takimi komentarzami. Jest to STRASZNIE irytujące.
OdpowiedzUsuńDlatego całkowicie Cię rozumiem!
miiszka.blogspot.com
Oj tak, komentarze typu "ładnie wyglądasz! obs?" w poście, w którym nie ma Twoich zdjęć... Albo "super blog" czy "fajnie piszesz" pod postami z tematyką raczej trudniejszą... Serio aż nie ma się ochoty na blogi takich osób wchodzić. Ja niejeden podobny komentarz już usunęłam, bo nie potrzeba mi nabijania jak największej ilości komentarzy, a jakichś szczerych opini czy przynajmniej ludzi mówiących coś na temat... Btw, super zdjęcia, sama nie raz bawiłam sie już w to wyciąganie jednego koloru, a reszta czarno biała. Genialnie to potrafi wychodzić. :)
OdpowiedzUsuńwww.sarahfrompl.blogspot.com
Fakt faktem, bardzo często zdarza się, że widzę komentarze typu "super zdjęcia" "fajny post" itd. Ja osobiście na takie komentarze nie odpowiadam, a na blogi zostawione pod owym komentarzem czasem po prostu nie wchodzę. Bo tak szczerze, jaki jest sens w tym, aby wejść na blog, który utrzymuje się z reklamy robionej spamem?
OdpowiedzUsuńStrasznie denerwujące bywa też to, gdy ktoś dodaje kilka komentarzy pod jednym postem. Brzmią one podobnie (fajny post, ciekawa notka itp.), tylko dodane są np o 13, 18 i 22...
carrrolinax3.blogspot.com
Już myślałam,że tylko mnie krew zalewa gdy czytam komentarz typu "fajny post" albo co gorsza komentarz,który został skopiowany na 50 innych blogów. Od paru miesięcy robie dokładnie to samo co mój komentator.Jeśli on wypowiada się na temat posta to ja też wypowiadam się na temat jego posta,jeśli natomiast pisze tylko "super post" robie dokładnie to samo.
OdpowiedzUsuńMam nadziej,że nigdy nie spotkasz się więcej na twoim blogu z takimi zdawkowymi komentarzami,bo piszesz bardzo dobre notki,w które wkładasz ogrom serducha*.* Pozdrawiam cieplutko
http://www.pomyslowa-wiki.blogspot.com/
Masz ogromną rację!
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Zacznij i odpowiedz u mnie na blogu :)
Zapraszam na mój blog ------> •KLIK•
Tak! Masz rację! Mnie też to wkurza.... jakieś obs za obs? ;) Ślicznie wyglądasz, wchodzisz na innego bloga, i ten sam komentarz od tej samej osoby :")
OdpowiedzUsuńhttp://xyzilo.blogspot.com/
Lovely post! You are amazing!
OdpowiedzUsuńMay be you'd like to follow each other? Let me know!
Maggie from
http://secretpassageinthebilberrypay.blogspot.ru/2015/05/botanical-garden-part-one.html
Oj niestety, takich osób są tysiące w blogsferze i za cholerę nie wiadomo co z nimi zrobić... Są to zazwyczaj blogi zakładane dla współprac... Trochę przykry jest taki brak szacunku dla drugiego blogera.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam więcej takich komentarzy, teraz na szczęście jest ich już coraz mniej, jednak jeżeli takie są, to zazwyczaj ich nie akceptuję, te o zdjęciach jeszcze ujdą, ale też wolałabym gdyby komentująca osoba chociaż przeczytała i odniosła się do treści posta ;P
Cóż, nie wiem czy jest na nich jakiś sposób, ale chyba zacznę robić tak jak ty ;)
pusta-szklanka.blogspot.com
Takie komentarze są bardzo irytujące. Chociaż takie komentarze czasem mnie zastanawiają. Może osoba pisząca je nie umie się... wysłowić. Jednak zazwyczaj gdy wchodzę na takiego bloga widzę wszędzie reklamy Shinsane lub CHiOS... Taa... Naprawdę to denerwuje... A co do " poklikasz u mnie? " to po prostu brak słów...
OdpowiedzUsuńzuziolandia1.blogspot.com
Hej post jest faktycznie szczery, ale i prawdziwy. Zastanowisz się, co ja mogę wiedzieć skoro bloga założyłam tydzień temu. Jednak nie jest to mój pierwszy blog, kiedyś dadawałam opowiadania itd. Było to samo: "Cześć, super post. Zapraszam do mnie." itd itd. Jest to bardzo denerwujące, ponieważ pisząc jakiś post starasz się i pragniesz aby była jakaś odpowiedz z drugiej strony, bo w końcu robisz to dla ludzi. Jakby tak nie było można by było pisać zwykły pamiętnik. Staram się szanować pracę ludzi, Bo w końcu każdy post jest czasochłonny, a ja sama wiem jak przyjemne jest czytanie długich komentarzy.
OdpowiedzUsuńBardzo mądry i przemyślany post. Trzeba o tym mówić, bo ludzie coraz bardziej tylko się reklamują.
Pozdrawiam serdecznie
Julka
http://prawdziwanabank.blogspot.com/
I bardzo dobrze! Ja bym na to nie wpadła. Mnie wkurza takie zachowanie i jestem wściekła, że w początkowym okresie blogowania dałam się nabrać na tego typu komentarz (typu kopiuj-wklej i rozesłany po 500 blogach). I dopiero gdy zobaczyłam taki sam na innym blogu to zorientowałam się jak mnie oszukano. Ale i tak w obs za obs się nie bawię więc dziewczyna ta nic nie zyskała zostawiając u mnie taki komentarz.
OdpowiedzUsuńSmutne jest to, że ludzie często nie potrafią się odnieść do treści... Piszę jakiegoś posta, staram się, a ktoś mi bezczelnie spamuje i pisze milion serduszek + wpadnij do mnie. A ja przez cały rok swojego blogowania nie spamowałam ani razu- jak ktoś chce to sprawdzi sobie mój profil i wejdzie, jak nie to nie. Po roku blogowania jestem mądrzejszym blogerem, w końcu doświadczenie przychodzi z czasem :D
To jest akurat prawda. Sama bloga mam długo ale robiłam strasznie długie przerwy. A jeśli chodzi o szanowny spam to racja jest to wkurzające. Lepiej napisać ciekawy komentarz i zostawić link do swojego bloga :)
OdpowiedzUsuńhttp://beautystyle-paula.blogspot.com
Myślę że ja nie dałabym rady być blogerką, ciężka praca jest z tym:)
OdpowiedzUsuń