Translate

niedziela, 19 lipca 2015

Co ciekawego słychać w Avalonie?


Pisałam wam kilka postów temu o serii książek "Córki księżyca" i pisałam również, że za niedługo może napiszę o innej serii, która skradła moje serce. Są to 4 książki - Skrzydła Laurel, Magia Avalonu, Złudzenie i Moc Przeznaczenia. Nie pamiętam jak trafiłam na pierwszą część, wiem że na pewno jej nie kupowałam, wydaje mi się, że kiedy siedziałam u przyjaciółki po prostu ją zauważyłam na szafce i sobie pożyczyłam tak samo drugą. Później już chyba kupowałam bądź dostawałam :)
Główną bohaterką jest (co wcale nie jest przewidywalne) Laurel. Jest dosyć dziwną dziewczyną, gdyż jest śliczna, ale zbyt śliczna. Ma wręcz idealne rysy twarzy, które są symetryczne. Jak dowiadujemy się z książki, kiedy jedna z jej koleżanek pyta o to jak dba o włosy, Laurel odpowiada, że... nie myje ich nawet szamponem. Po prostu wodą :D



Ogólnie to chodzi o to, że jest ona wróżką jesienną. W Avalonie, skąd jak się później dowiadujemy główna bohaterka pochodzi, są wróżki wiosenne, letnie, jesienne i bardzo rzadkie - zimowe. Zależy to oczywiście od tego, w jakiej porze roku.. wykiełkowały (wykiełkowały, ponieważ są roślinami, ale nie chce mi się tego tłumaczyć :D ). Wiosenne wróżki są najniższe rangą, są one wartownikami, wojownikami, handlarzami, robotnikami i takie tam. Co za tym idzie mają jako jedyne bardzo wyczulony wzrok i słuch, potrafią poruszać się bardzo cicho i zwinnie oraz są silne. Letnie są już rangą wyższe, zajmują się iluzją. Np. kiedy nadchodzi wróg, zamiast walczyć, pokonują go iluzją, że np stoi sobie w pokoju szafa, ale tak na prawdę to wróżka. Wróg tego oczywiście nie wie, bo widzi szafę :D Jesienne wróżki (w tym nasza bohaterka) są alchemikami, zielarzami. Tworzą różne napary, lekarstwa, wszelkie magiczne mikstury. Mają do tego wielki talent, ponieważ tylko z rąk jesiennej wróżki może wyjść dobrze działająca mikstura. Mają szeroką wiedzę, z którą niestety się nie rodzą, muszą się wszystkiego nauczyć. Widzą również składniki danych rzeczy poprzez np. dotyk bądź smak. Kiedy skosztuje jakiejś mikstury, wie dokładnie z czego jest i jak ją przyrządzić. 
Wróżki zimowe to wielka rzadkość w Avalonie, zdarzają się raz na kilkadziesiąt lat. Są one władcami.


A teraz coś dla fanów romansu, nie fantastyki - otóż w tej książce jest gorąco! Są dwa przystojniaki, jeden jest człowiekiem z którym Laurel zaczyna chodzić chyba już w pierwszej książce. Jest na prawdę idealnym chłopakiem, przystojny, opiekuńczy, umieją się dogadać. Laurel go za to kocha i za to, że jest przy niej kiedy dowiaduje się tego wszystkiego, że jej pomaga i w szczególności za to, że jest zwykłym najzwyklejszym człowiekiem.
Drugim w kolejce jest chłopak, którego Laurel znała jeszcze wtedy, kiedy żyła w Avalonie. Obecnie nic nie pamięta, ale czuje że coś między nimi było. Jest on wróżką wiosenną i jest to trochę zakazana miłość, bo według prawa Avalonu (które jest jedyną rzeczą, która mi się w książce nie podoba) nie jest to mile widziane, żeby wyższe wróżki były z tymi niższymi rangą. On może się z nią spotykać (w Avalonie, nie w naszym świecie) tylko wtedy, kiedy ona sobie tego zażyczy, on nawet nie może zaprosić jej na spacer. Masakra, nie? :D
Każda z tych książek jest na prawdę świetna, a ostatnia... Eh. Akcja dzieje się tam w ciągu jedynych 24h i jest tam przedstawiona wojna. Jaka? Czemu? Z kim? Nie mogę napisać, już i tak za dużo wam zdradziłam :)

Czytaliście? Kojarzycie tą książkę?

Pewnie zauważyliście, że post dodaję po raz drugi. Coś musiałam kliknąć, albo przestawić, że nie umiałam zobaczyć posta dodanego 2 dni temu, a z waszych komentarzy widziałam tylko kilka, podejrzewam że były to te, które napisaliście w dzień opublikowania. 
Bardzo was przepraszam, mam nadzieję, że teraz jest okej :)


 KLIK                          KLIK                         KLIK                          KLIK

(: POKLIKACIE? :)

INSTAGRAM   TUMBLR   ASK   YOUTUBE


22 komentarze:

  1. Jeszcze nie czytałam, ale postaram sie zajrzeć do niej jak najszybciej. Pozdrawiam ;)

    http://pocomiwiecejx3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny post:)!
    zapraszam do mnie :
    claudiev.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam, nie słyszałam i... hmm, chyba póki co nie przeczytam. Kiedyś szalałam za fantastyką, teraz raczej za nią nie przepadam :(
    http://dziennik-miedzymiastowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. masz cudowny blog, może wspólna obserwacja? jeżeli tak wpadnij do mnie na bloga, zaobserwuj a odwdziecze się od razu na 100%
    pozdrawiam i zapraszam

    http://kinga-kingaa2500.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziwna fabuła, ale też intrygująca ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. z tego co piszesz wydają się być ciekawe :)
    blog: optymistka. | fanpage

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mogłabym farbować co miesiąc czy dwa tygodnie jak niektórzy.. szkoda włosów ;) Hmm.. tyle, że taki ciemny brąz to mój naturalny, więc nie wiem czy jest sens je na takie farbować - jak już to szamponetka. Kiedyś jednak znalazłam jakiś ładny brąz i to szamponetkę! :D Ale chyba poczekam na własne! ;)

    Mój blog - Klik. Zapraszam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. No właśnie kojarzyłam, że przecież już gdzieś widziałam te zdjęcia książek :D Wydają się być ciekawe i mam coraz dłuższą listę książek do przeczytania w te wakacje. :)
    Pozdrawiam ♥

    http://princessdooomiii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam i nie słyszałam nawet :C W sumie chyba książka nie w moim typie, ale moze kiedyś się skuszę ;)

    http://coffeebookandsmile.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam nigdy ale wydaje się być interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie lubię takiego typu książek, ale myślę że na ta warto się skusić ;*
    MÓJ BLOG ZAPRASZAM-KLIKNIJ
    +obserwuje mam nadzieje że Ty tez

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam o tych książkach. Nie są do końca w moim typie.
    [blog]

    OdpowiedzUsuń
  14. Książki nie są za bardzo w moim typie. Wolę typu ''Hopeless'.
    pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
    http://chrupeek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam o tych książkach, ale mam taki stos do przeczytania, że nie wiem kiedy zabiorę się za tę serię :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Poklikałam. O tej serii nie słyszałam. Lubię fantastykę, ale jeszcze o wróżkach nie czytałam żadnych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Więc to jest seria książek? Nigdy nie słyszałam. Kiedyś czytałam "Szeptem" Becca Blitzpatrick, ale nic już nie pamiętam, bo ebook wtedy był kiepsko tłumaczony. Jakiś czas temu próbowałam poszukać i to samo. W dodatku wolę czytać książki face to paper, bo oczy mnie wtedy tak nie bolą. Empik chyba ma dostępną wysyłkę za granicę? :) Muszę sobie totalnie te dwie serie gdzieś zapisać, bo żadko trafiam na dobrą fantastykę/sci fi czy jakieś takiee. ^-^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hoho, chciałabym mieć tak długie i gęste włosy NATURALNIE. To tylko doczepki. Moje są jakieś 5 cm krótsze i jak je zepniesz w kucyka to są grubości kobiecego kciuka, żałosne. :< Nawet jak mi włosy podrosną to mam zamiar używać doczepek, żeby gęstości dodać. W dodatku wypadają mi a wypadają, nawet jak palcami przeczeszę. Ostatnio to skóre miałam strasznie podrażnioną, co pewnie jeszcze współpracuje z wypadaniem. :v Rano zauważyłam, że mam strupy z tyłu głowy, więc sobie myślę... kurde jakieś ziółka by się przydały. Rumianku ani niczego takiego nie miałam, ale używam czasem Argolu do inhalacji (problemy z zatokami) i przeczytałam, że można też na skórę stosować. Czułam się jak po gumie miętowej, tyle że na głowie a za kilka dni zobaczę czy pomogło. ^-^ alem się rozpisała na jedno proste pytanie XDDDD

      Usuń
  18. Nigdy o tej serii nie słyszałam, jednak przekonałaś mnie do niej. Zastanawiam się teraz czy iść po nią do biblioteki czy kupić :')
    Możesz poklikać w linki z tego postu?
    http://bruneheureuse.blogspot.com/2015/07/wspopraca-z-soufeel_21.html

    OdpowiedzUsuń
  19. ta seria wydaje się mega!!!
    jak skończe książki, które teraz czytam musze sięgnąć po te!❤
    www.normalpeoplesucks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, czytam KAŻDY i KAŻDY z nich mnie bardzo motywuje :)
Spamujesz - lecisz do SPAMU.
Zostawiajcie linki do blogów, odwiedzam każdy! :)