Translate

piątek, 13 listopada 2015

Changes

Czy ludzie się zmieniają?
Jest tak wiele opinii na ten temat, a moje zdanie jedno i stanowcze: Nie, ludzie się nie zmieniają.
Ludzie po prostu zachowują się w różny sposób w zależności od otoczenia, kiedy zauważamy, że coś jest źle przyjmowane przez społeczeństwo bądź po prostu nasze najbliższe otoczenie, hamujemy i się nieco zmieniamy.
Pamiętam kiedy ja sama w gimnazjum byłam strasznie obrażalska i wredna. Kiedy wszystkie koleżanki mnie z tego względu opuściły a ja się zorientowałam jaka jestem to nie, nie zmieniłam SIEBIE - zmieniłam moje ZACHOWANIE. Nadal mnie irytowały te same rzeczy i się wściekałam, ale po prostu tego nie pokazywałam, zaczęłam nad sobą panować. No i wszystko wróciło do normy.
Teraz znów jestem wredna BUHAHAHA :D
Jeżeli ktoś mi mówi, że się "zmienił", to nigdy tego nie kupuję. Mamy te same żądze, zachcianki, wady, zalety. Po prostu nakładamy inną maskę. Wiele ludzi mi mówi, że kiedy mnie totalnie nie znali to sprawiałam wrażenie wrednej (przepraszam za określenie młodszych czytelników) s*ki, potem mnie poznali i byłam bardzo sympatyczna... no a potem poznali mnie jeszcze bardziej i okazałam się jednak tą wredną jędzą czasem będącą miłą osóbką. W zależności od humoru, haha.
A wy co o tym sądzicie? :)
ZAPRASZAM
was na mojego ASKA (zuzannaaxx)
oraz na SNAPCHATA (weirdooxzuo96


30 komentarzy:

  1. Według mnie ludzie się zmieniają. :) Najczęsciej możemy zmienić się pod wpływem nowego towarzystwa.

    Pozdrawiam!
    seendixsecret.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię czytać twoje posty aż stwierdziłam, że muszę zaobserwować twojego bloga :)
    teczoweusta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz idealny wygląd bloga ! Jest bardzo estetyczny ;) Z chęcią będę wracać ! ;*
    Może wspólna obserwacja ? Daj znać u mnie ;* justperfectfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz sporo racji. Jednak uważam, że można zmienić i zachowanie i siebie. Nad wadami można pracować, a zalety można utracić, żądze i zachcianki też się zmieniają, przeważnie z wiekiem. ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że każdy się zmienia, nie tylko po wpływem towarzystwa, ale i też kiedy wchodzi się w "dorosłe" życie. Samodzielna praca, rodzina, obowiązki, rachunki potrafią zmienić człowieka lub chociażby jego nastawienie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hm, w sumie dałaś mi sporo do myślenia. Po przeczytaniu tytułu, stwierdziłam, że tak, ludzie się zmieniają, ale kiedy doszłam do tego, co napisałaś to teraz mam wątpliwości, bo faktycznie możemy nakładać tylko maski. Nigdy się nie zmienimy w środku, możemy coś właśnie opanować, ale to nadal będzie w nas. Ciekawy temat!
    Arleta!

    OdpowiedzUsuń
  7. mam trochę inny ogląd na tą sprawę. prawda, człowiek i pod wpływem otoczenia się zmienia, bo chce być częścią jakiejś grupy, a nie wiecznym outsiderem. może nie są to zmiany osobowości a tylko zewnętrznej powłoki... ale jak dla mnie każda nowa cecha ujmowana pod słowem zmiana jest po prostu lepszym poznaniem siebie. z czasem tracimy pewne cechy, bo po prostu staliśmy się inni, dorośliśmy, czy wydarzenia z życia miały na nas ogromny wpływ.
    Wychodzi na to że słowo zmiana ma wiele znaczeń, wszystko zależy od konkretnej osoby :).
    super te lampki nad łóżkiem masz :3
    3maaj się :*
    stylowana100latka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawe spojrzenie, naprawdę dało mi to do myślenia. :) Ja uważam jednak, że można zmienić siebie. Czasami te nasze zachcianki czy żądze się zmieniają, zależnie od towarzystwa, wieku, czy jakiegoś przełomowego momentu w naszym życiu. Ale do wszystkiego trzeba dojrzeć, dorosnąć. Owszem nakładamy w swoim życiu bardzo wiele masek, ale wydaje mi się, że z czasem zaczyna być to uciążliwe, przytłaczające, w końcu nie jesteśmy sobą tylko, nakładamy kolejne maski. Myślę, że zamiast nakładać maski, lepiej się zmienić, a jeśli nie chcemy zmian po prostu być sobą. :)
    Pozdrawiam ♥
    http://princessdooomiii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. jak dla mnie ludzie się zmieniają :)
    zapraszam, mój blog

    OdpowiedzUsuń
  10. Post dający do przemyślenia :) I w zupełności się z Tobą zgadzam. Zachowanie da się zmienić, wiem to po sobie, ale naszego toku myślenia, patrzenia na świat nie możemy. Mamy to już wrodzone, tacy jesteśmy. Zmiana człowieka to tak jakby nastąpiła zmiana w Naszym kodzie genetycznym. Wiele ludzi ma nadzieję, że ludzie mogą się zmienić, ale ja nie sądzę.
    pozdrowionka, ciekawy post :)
    Mój BLOG

    OdpowiedzUsuń
  11. Uważam, że się nie zmieniają. Osobowość i temperament są względnie stałe (moja psychologia ze mnie wychodzi xd).
    Pierwsze zdjęcie mnie urzekło <3
    Iris

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja uważam, że ludzie po prostu dojrzewają do pewnych kwestii i stąd się biąrą te wszelkie zmiany :)
    http://my-natalias-place.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja sądzę, że ludzie się zmieniają. Gdyby tak nie było, to wszyscy wciąż zachowywalibyśmy się jak dzieciaki. Można to nazwać dojrzewaniem, ale to przecież też w jakiś sposób zmienia ludzi. Kilka lat temu może uwielbiałam słodycze, teraz za nimi nie przepadam. Kilka lat temu farbowałabym włosy na odcienie czerwieni, teraz na brązy. Kiedyś na pewno nie bałam się pająków tak panicznie jak teraz, bo może nie były dla mnie tak ochydne? :D Kiedyś chyba byłam bardziej otwarta na ludzi, a teraz mi wszystko jedno. :) To wszystko to zmiany jak dla mnie i mimo, że mogą się wydawać małe, to jednak ukształtowały to jaka teraz jestem.
    Co do komentarza u mnie, to może to zabrzmieć wrednie, ale nie mam złych intencji, po prostu "miło", że moja rodzina nie jest jedyną, która w jakiś tam sposób i stopniu się rozpadła. Mimo, że tam niektóre dziewczyny piszą coś w stylu 'moja sytuacja to nic w porównaniu do blahblah' to jednak mam takie wrażenie, że przeżywane wtedy emocje są takie same jak moje i każda ta historia jest tak samo ważna lub pokręcona. Nie wiem czy ta pedantyczność ci przeszkadza czy nie, ale ja bym dużo oddała, żeby taka być. Czasem stacjonuję u siebie górę naczyń na stoliku czy biurku i kupki ubrań przekładane pluszakami na podłodze przez tygodnie, bo nie chce mi się sprzątać. Co najgorsze? Nie zawsze mi to przeszkadza. :o Dopóki odnajduję ubrania (prawie wszystkie czarne, więc ciężko zgadnąć co jest co kiedy leży na podłodze XD) to żyje w chlewie. XD Btw, polecam film Inside Out. Czekałam kilka miesięcy aż dodadzą ang wersje w dobrej jakości na putlocker i było warto. :D Przed chwilą widziałam "Room Tour" blogerki Carollyn Dolly, totalne GOALS. Ostatnio też zaniedbałam mojego bloga, muszę się ogarnąć. Znasz może jakieś trenerki, które mają zestawy ćwiczeń dla TOTALNIE początkujących? Kilka tygodni temu chciałam zacząć Skalpel Chodakowskiej, ale to dla mnie za dużo. Poddaje się po jakichś 15 minutach. :/
    http://oczyoutsidera.blogspot.se/ klik

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jednak myślę, że odrobinę się zmieniamy. Jesteśmy coraz starsi i wiemy co robić i jak się zachowywać w danej sytuacji. :)
    Piękne zdjęcia!
    Pozdrawiam
    wkomenda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja jestem przeciwnego zdania, wedlug mnie ludzie sie zmieniaja, sama wiem po sobie. I to nie jest tak ze w glebi duszy jestem taka jak kiedys, zmiany zaszly same z siebie i nie nalozylam zadnej innej "maski". Jestem nadal sobą, po prostu zycie mnie zmienilo :)/K

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja jednak uważam. iż ludzie pomimo wszystko, potrafią się zmienić.
    bo-kazdy-moze.blogspot.com (KLIKNIJ)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czasem można się zmienić... Ale... sądzę, że w większości jest to ukrywanie swoich zachowań, a nie ich "wyrzucanie".

    Zapraszam na nową odsłonę mojego bloga i do obserwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi się wydaje, że ludzie się poniekąd zmieniają. Skupiają się na innych rzeczach i inne wartości są dla nich priorytetem. Np. mój były, kiedy wielki fan muzyki, który wiele poświęcał dla związku... Zainteresował się kulturystyką i odrzucił poniekąd w kąt bas i gitarę, a nawet rozmowy z dziewczyną i stwierdził, że ona mu przeszkadza w życiu. Ściął długie włosy, zmienił sposób ubierania. Jeśli o mnie chodzi to jest kompletnie innym człowiekiem, ale jak wiadomo każdy może to odczuwać subiektywnie ;)

    schioko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja myślę, że jednak ludzie się zmieniają. Sama widzę, że się zmieniam. I nie chodzi tylko o zachowanie, zmienia się również mój sposób postrzegania różnych rzeczy. Gdybyśmy nie zmieniali siebie, a tylko zachowanie, to tak naprawdę stalibyśmy w miejscu. Ludzie rozwijając się inaczej widzą różne rzeczy a nie tylko inaczej się zachowują. Ile razy spotykając kogoś po latach myślimy: ale on/ona się zmienił/a?
    Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Moim zdaniem ludzie się zmieniają..

    xx // mój blog

    OdpowiedzUsuń
  21. A moim zdaniem ludzie sie zmieniają! Jestem tego zywym przykładem. Kiedyś irytowało mnie bycie miłym, wściekałam się o wszystko - teraz nie ma po tym śladu. Każdy kreuje własną osobowość. A czasami te gadanie typu 'strasznie sie zmieniłaś' - cóż, widocznie nigdy nikt nie znał prawdziwej mnie :)
    Ślicznie wyglądasz!
    buziaki i zapraszam do mnie! smile-for-me-beautiful.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam podobne do ciebie zdanie. ;) Ludzie mogą "zmienić się" dla otoczenia, jednak przebywając tylko we własnym towarzystwie nadal będą tacy sami.Chyba dopiero po przeczytaniu posta to sobie uświadomiłam.
    BLOG

    OdpowiedzUsuń
  23. Zgadzam się z Tobą, ludzie nie zmieniają siebie - zmieniają swoje zachowanie. Chociaż na pewno jest jakiś pały procent osób, które się zmieniają. Śliczne zdjęcia, masz cudowny sweterek! Bardzo podoba mi się Twój wygląd bloga.

    muminek-enter.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Myślę, że ludzie się zmieniają może nie wszyscy, ale jednak :)
    Noowy post ♥ klikkk !

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja też uważam że ludzie się nie zmieniają

    http://mesmileplease.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  26. moim zdaniem to temat rzeka, ja osobiście jestem zdania, że każdy ma szanse na zmianę jednak nie wszyscy ją właściwie wykorzystują :)
    maddelines.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Kurcze,no cóż ...mnie też zazwyczaj mają za wredną sukę zanim mnie poznają ... a w ostateczności okazuje się, że nie jestem w końcu taka straszna :) Też uważam, że ludzie się nie zmieniają. Sytuacja się zmienia !
    Wpadnij do mnie w wolnej chwili !
    STROUTFITTER

    OdpowiedzUsuń
  28. Mnie otoczenie też odbierało za wredną, ale postanowiłam zamienić bycie wredną na bycie miłą. Choć nie wykluczam opcji, że niekiedy nadal jestem wredna bo po prostu... to lubię :D

    Zapraszam w wolnej chwili do mnie: Hanyvia(click)
    Wznawiam swoją działalność :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajnie i przyjemnie prowadzony blog :) I super tematy ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, czytam KAŻDY i KAŻDY z nich mnie bardzo motywuje :)
Spamujesz - lecisz do SPAMU.
Zostawiajcie linki do blogów, odwiedzam każdy! :)