Czytałam na wielu blogach o jesiennych zamułach i depresjach... no i co? Chyba się tym zaraziłam, jak jakąś chorobą, bo też taką zamułę miałam. Na szczęście już z tego wyszłam.
Nie wiem sama co mi pomogło. Może to ten kubek gorącej herbaty, masa poduszek i widok za oknem. Widok słońca. Widok, który sprawia że chce się wyjść na zewnątrz.
Potem ma się dwudniowy katar i ból gardła, ale nie ważne.
Wydaje mi się jednak, że najlepszym antidotum na lenia/osłabienie, taką ogólną "depresję" jesienną jest zaparcie się w sobie, wstanie i po prostu uświadomienie sobie tego, że teraz zaczynam coś robić, że już nie spędzam całego dnia w łóżku, że już przestaję trzymać tą głowę w poduszce w poszukiwaniu idealnych rodem z filmu zakończeń przeróżnych spraw. Pora się postawić. To jest najważniejsze i za razem najtrudniejsze, ale kiedy ten krok będzie już za nami to teraz będzie coraz lepiej.
Ostatnio uświadamiam sobie jak wiele mam szczęścia i jak bardzo jestem zadowolona z życia. Mam ten blog, mam was. Początki były takie trudne, a za miesiąc będzie rok... Was jest prawie czterystu, znalazłam wiele wartościowych blogerek, które bardzo cenię. Byłam "polecana" na wielu blogach i to nie ze względu na wygranie konkursu czy klikanie w linki. Tak po prostu.
Wiecie jakie to uczucie kiedy wchodzicie na czyjegoś bloga a tu nagle widzicie tyle miłych słów o sobie?
To uczucie jest cudowne.
Udzielałam też wywiadu dla Marthy. Równie cudowne uczucie.
Na blogu nie skończyłam, bo założyłam youtube. I choć nie idzie mi tam tak dobrze jak tu, to i tak zdążyłam już nawiązać znajomość z cudowną osobą. Tak, właśnie z tą z którą wymieniam się słodyczami, z Lizzy. Nie ważne, że dzieli nas cała masa kilometrów i ocean. Ważne że piszemy o tym że w przyszłym roku się spotkamy... I ten mój banan na twarzy kiedy widzę snapa od niej, otwieram a tu słodkie selfie z podpisem "I love youu Zuzanna". Haha nie myślcie sobie nie wiadomo czego, zawsze sobie piszemy "I love you girl". Na prawdę mam nadzieję, że się spotkamy i że Lizzy nie zapomni o mnie ani ja o niej :)
Dzięki blogowi miałam również możliwość dostania wielu rzeczy za darmo, tak zwane "współprace" ze sklepami. Zakładając bloga nie mogłam pojąć, że coś takiego jest możliwe. "Bo przecież to te popularne i znane blogerki/youtuberki mają współprace". A jednak. To przedziwne uczucie, kiedy dostajesz coś od jakiejś firmy w zamian za post... w zamian za godzinne poklikanie sobie w klawiaturę.
Dziś jadę do Katowic z Basią na spotkanie świąteczne Au Pair. Podowiaduję się nowych rzeczy, może wygram coś ciekawego, mam nadzieję, że bluzę :D
I mam nadzieję, że kiedy wieczorem wrócę, będzie na mnie czekała paczka z BPS. Dlaczego paczki od nich muszą docierać tu miesiąc?
Pytanie retoryczne, ale serio nad tym ubolewam. Tym bardziej, że czekam na cudowną szminkę.
HEJ HEJ
Chcę zrobić filmik Q&A, ale na bloga, nie na youtube czyli po polsku. Po prostu dla was :)
Zadawajcie pytania w komentarzach pod tym postem lub na asku - Zuzannaaxx
Dziękuję :)
Zapraszam was na mojego SNAPCHATA - zuzuxxblog
Zapraszam was również na KONKURS fotograficzny w którym do wygrania jest kilka fajnych nagród rzeczowych więc KLIK poczytajcie i jeśli będziecie chętni weźcie udział! Na wasze prace czekam do końca miesiąca :)
Nie wiem sama co mi pomogło. Może to ten kubek gorącej herbaty, masa poduszek i widok za oknem. Widok słońca. Widok, który sprawia że chce się wyjść na zewnątrz.
Wydaje mi się jednak, że najlepszym antidotum na lenia/osłabienie, taką ogólną "depresję" jesienną jest zaparcie się w sobie, wstanie i po prostu uświadomienie sobie tego, że teraz zaczynam coś robić, że już nie spędzam całego dnia w łóżku, że już przestaję trzymać tą głowę w poduszce w poszukiwaniu idealnych rodem z filmu zakończeń przeróżnych spraw. Pora się postawić. To jest najważniejsze i za razem najtrudniejsze, ale kiedy ten krok będzie już za nami to teraz będzie coraz lepiej.
Ostatnio uświadamiam sobie jak wiele mam szczęścia i jak bardzo jestem zadowolona z życia. Mam ten blog, mam was. Początki były takie trudne, a za miesiąc będzie rok... Was jest prawie czterystu, znalazłam wiele wartościowych blogerek, które bardzo cenię. Byłam "polecana" na wielu blogach i to nie ze względu na wygranie konkursu czy klikanie w linki. Tak po prostu.
Wiecie jakie to uczucie kiedy wchodzicie na czyjegoś bloga a tu nagle widzicie tyle miłych słów o sobie?
To uczucie jest cudowne.
Udzielałam też wywiadu dla Marthy. Równie cudowne uczucie.
Na blogu nie skończyłam, bo założyłam youtube. I choć nie idzie mi tam tak dobrze jak tu, to i tak zdążyłam już nawiązać znajomość z cudowną osobą. Tak, właśnie z tą z którą wymieniam się słodyczami, z Lizzy. Nie ważne, że dzieli nas cała masa kilometrów i ocean. Ważne że piszemy o tym że w przyszłym roku się spotkamy... I ten mój banan na twarzy kiedy widzę snapa od niej, otwieram a tu słodkie selfie z podpisem "I love youu Zuzanna". Haha nie myślcie sobie nie wiadomo czego, zawsze sobie piszemy "I love you girl". Na prawdę mam nadzieję, że się spotkamy i że Lizzy nie zapomni o mnie ani ja o niej :)
Dzięki blogowi miałam również możliwość dostania wielu rzeczy za darmo, tak zwane "współprace" ze sklepami. Zakładając bloga nie mogłam pojąć, że coś takiego jest możliwe. "Bo przecież to te popularne i znane blogerki/youtuberki mają współprace". A jednak. To przedziwne uczucie, kiedy dostajesz coś od jakiejś firmy w zamian za post... w zamian za godzinne poklikanie sobie w klawiaturę.
Dziś jadę do Katowic z Basią na spotkanie świąteczne Au Pair. Podowiaduję się nowych rzeczy, może wygram coś ciekawego, mam nadzieję, że bluzę :D
I mam nadzieję, że kiedy wieczorem wrócę, będzie na mnie czekała paczka z BPS. Dlaczego paczki od nich muszą docierać tu miesiąc?
Pytanie retoryczne, ale serio nad tym ubolewam. Tym bardziej, że czekam na cudowną szminkę.
HEJ HEJ
Chcę zrobić filmik Q&A, ale na bloga, nie na youtube czyli po polsku. Po prostu dla was :)
Zadawajcie pytania w komentarzach pod tym postem lub na asku - Zuzannaaxx
Dziękuję :)
Zapraszam was na mojego SNAPCHATA - zuzuxxblog
Zapraszam was również na KONKURS fotograficzny w którym do wygrania jest kilka fajnych nagród rzeczowych więc KLIK poczytajcie i jeśli będziecie chętni weźcie udział! Na wasze prace czekam do końca miesiąca :)
robisz to co, lubisz, a inni to doceniają ! Nie ma chyba nic lepszego :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie dopadają dołki teraz.. Ale dzięki przyjaciołom staram się uśmiechać :)
OdpowiedzUsuńNiebieska Izolda - KLIK
Dzięki za przypomnienie o konkursie, akurat teraz idealna atmosfera na zdjęcia ;) może wezmę udział
OdpowiedzUsuńsuper paznokietki ;)
The balance of my life
Faktycznie blog przynosi wiele radości, zwłaszcza gdy czytelnicy doceniają naszą pracę. ;) Oczywiście nie mam jeszcze tak wielkiego stażu jak Ty, ale już się cieszę drobnymi "sukcesami". ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&serials&films
Mi na takie jesienne, małe depresje pomagają ćwiczenia, jakoś od razu mam więcej energii. :) No to życzę jeszcze więcej sukcesów, na blogu jak i na yt! Masz prześliczne włosy, świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPytania:
Co lubisz w sobie?
Co Cię irytuje w innych?
Co lub kto jest Twoją motywacją?
Czy jest coś w blogosferze, co Cię irytuje?
Pozdrawiam.
muminek-enter.blogspot.com
chyba wezmę udział w tym konkursie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam, mój blog
Piękne zdjęcia na blogu gratulujemy:-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dużo osiągnęłaś, gratuluję tego wszytskiego :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
ann--blog.blogspot.com
Mój blog w lutym będzie miał już dwa lata. Traktuje go troche jak dziecko. Dbam, działam, piszę. Myślę, że ide mi to całkiem nieźle, choć mam o połowę mniej obserwatorów niż ty, ale nie o liczby tu chodzi. Chodzi o ludzi, a kilku stałych czytelników mam z czego jestem niezmiernie szczęśliwa!
OdpowiedzUsuńW konkursie biorę udział oczywiście, pykam fotki i pod koniec grudnia coś wybiorę! :) Zapraszam do mnie
justfashion-justpassion.blogspot.com
Ciesz się, że twoja 'zamuła' szybko minęła. Jak mnie takie coś weźmie, to siedzi ze dwa tygodnie. Szczęście, że zwykle mam kilka postów w wersji roboczej :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Piękniusie fotki :)
OdpowiedzUsuńMoże wspólna oberwacja , ja obserwuję :)
Mój blog
OO to musi być bardzo miłe jak czyta się dobre słowa o sobie i swoim blogu ;) Zasłużyłaś na to !!
OdpowiedzUsuńhttp://przygody-mileny.blogspot.com/
Naprawdę sporo już osiągnęłaś! ♥
OdpowiedzUsuńOby tak dalej!
Zapraszam ✿
CrazyTusiaBlog
Bardzo ciekawy post :) Gratuluję tak licznych sukcesów i życzę powodzenia w dalszym blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam ostatnio drobne załamanie, ale właśnie przez nie uświadomiłam sobie, że muszę się uwolnić od tego co toksyczne :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-natalias-place.blogspot.com/
Trzeba korzystać z tej pogody :D
OdpowiedzUsuńNOWY POST-Official Patty ! :)
Mnie ta zamuła jeszcze trzyma ale minimalnie :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie że powodzi Ci się na blogu kochana <3
Trzymam kciuki za Ciebie!
Pozdrawiam
http://wkomenda.blogspot.com/
O tak, najtrudniej jest wstać i zacząć coś robić, jak ten pierwszy krok się już wykona to wszystko idzie o wiele łatwiej i to jesienno-zimowe przymulenie znika ;D
OdpowiedzUsuńGratuluję ci więc takich sukcesów na blogu! Mam nadzieję, że jeszcze wiele lat tu zostaniesz :D
dreams-lunatyk.blogspot.com
Świetny post!
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
http://m-grabowska.blogspot.com/
No widzisz- życie jednak nie jest takie zły, jakby się wydawało :)
OdpowiedzUsuńGrunt po pozytywne nastawienie- jest wiele, pięknych chwil dla ktorych warto żyć, najważniejsze by się nie poddawać, byu przezwyciężać siebie :) :)
Barxdzo dobrze, że przynajmniej to dostrzegasz.... :)
powodzenia, aby wszystko ułożyło się po Twojej myśli :)
udanego weekendu :)
Daria
Zgadzam się z Tobą w 100%, że najważniejsze jest zaparcie się w sobie, to najtrudniejsze, ale najskuteczniejszy i jedyny sposób to właśnie samozaparcie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tym Q&A ^^
Czy boisz się, że osoby, które Cię nie lubią dowiedzą się o Twoim blogu?
Czy wszyscy wiedzą o Twoim blogu z Twojego otoczeni?
Pozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
Czasem warto jest pdpoczac jeden dzien, bo potem ma się dużego kopa!
OdpowiedzUsuńhttp://onlydreams8.blogspot.com/
Ojejku, jesteś taka naturalna i prawdziwa :) Dobrze, że inni to doceniają. Zrób Q&A w najbliższym czasie lub na roczek bloga :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Hanyvia
Gratuluję Ci, ja dopiero zaczynam i nie wiem czy dojdę tak daleko jak ty. Życzę ci powodzenia w dalszym pisaniu na bloga :3
OdpowiedzUsuńhttp://pesymistycznaksiezniczka.blogspot.com/
Gratulacke, swietne paznokcie na tym 1 zdjeciu *o*
OdpowiedzUsuńhttp://comocarmen.blogspot.co.uk/
Moja jesienna depresja, choć wyjątkowo łagodna w tym roku, skończyła się wraz z listopadem. Teraz grudzień to dla mnie czas świąt, więc tę atmosferę czuję już w powietrzu :*
OdpowiedzUsuńminimalistyczny.blogspot.com
Piękne zdjęcia - zapraszam do siebie gdzie do zgarnięcia jest kawaiibox
OdpowiedzUsuńciekawy blog ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.emptyy-promises.blogspot.com/
lubię te twoje update'y :D
OdpowiedzUsuńczytałam ten wywiad już dawno temu, ale wiesz, jestem z Ciebie mega dumna :D Jesteś super dziewczyną i mega Ci kibicuję, żeby i na yt szło Ci meega dobrze :*
Co do q&a to i ja zamierzam niebawem dodaćtaki wpis haha xD więc jeśli miałabyś chwilę i chciałabyś się czegoś dowiedzieć to proszę o pytania :)
a co do pytań dla ciebie:
Co sprawia, że się uśmiechasz?
Jaki jest sport, który najbardziej lubisz i dlaczego?
Twoja największa trauma z dzieciństwa? :)
To tyyle :)
3maj się :*
stylowana100latka.blogspot.com
mój humor teraz jest baardzo zmienny. XD
OdpowiedzUsuńlittle-jay999.blogspot.com
Aaaa jeśli o to chodzi to nie :) brokat jest tani może 2 zł za takie pudełeczko a ubytek minimalny. Na zdjęciu akurat jest jedna warstwa. Nie było prześwitów, sama byłam zdziwiona ;)
OdpowiedzUsuńOch, dobrze że udało Ci się wyjść z chandry. To już chyba taki okres.
OdpowiedzUsuńJa w listopadzie przechodziłam to samo. Hektolitry herbaty z cytryną i koc mi pomogły :)
Gratuluję wszelkich blogowych sukcesów. Przeglądając Twojego bloga dochodzę do wniosku,
że bardzo sobie na nie zasłużyłaś. :) Życzę wszystkiego, co najlepsze. :)
babeczka24.blogspot.com
Dobrze, ze to wszystko minęło! Gratuluję ci wszystkiego, mam nadzieję że sie nigdy nie poddasz i nas nie opuścisz! <3
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście? :) Napisz u mnie czym mogłabym się odwdzięczyć :) http://gabstylee.blogspot.com/
Też dopadła mnie ta "jesień" ale udało mi się wyrwać z jej szponów. Gratuluję to świetne uczucie bycia docenionym/zauważonym:) Czekam na filmik. :*
OdpowiedzUsuńhttp://mloda-dorosla.blogspot.com
Ja sie wcale nie dziwię, że jesteś tak polecana i doceniana przez inne blogerki. Jesteś świetną i wyjątkową osobą! Widać, że blog i vlogi to Twoja pasja. Każdy post nie jest robiony na odwal, a teksty są szczere. Na takich blogach od razu robi się miła atmosfera i przyjemnie czyta się posty :) A co do Q&A:
OdpowiedzUsuń* Co natchnęło Cię do założenia bloga?
* Dlaczego prowadzisz kanał na YT po angielsku? (zawsze mnie to zastanawiało haha)
* Czy za kilka lat,gdy będziesz już w wieku średnim, dalej myślisz że będziesz prowadzić bloga?
* Czy gdybyś dostała wiadomość od prestiżowej firmy z zapytaniem o staż w Ameryce na pół roku, to czy wzięłabyś udział w takiej propozycji?
Ciągle się zastanawiam nad konkursem, mam nadzieję że się wyrobię bo chcę wziąć udział haha
Oczywiście gratuluje Ci takich zdobytych sukcesów w blogu! Oby było jeszcze jeszcze więcej :)
Mój BLOG
Co do Q&A mam pytanie:
OdpowiedzUsuńCo skłoniło cię do założenia bloga?
Gdzie chciałabyś mieszkać w przyszłości?
Ile masz wzrostu?
Jeżeli masz czas byłabym wdzięczna za poklikanie w linki z choies :)
MÓJ BLOG
Masz piękny pokój :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie – klik :)
Świetny post :) Nienawidzę takiej pogody ;/
OdpowiedzUsuńNajwiększe marzenie z dzieciństwa?
http://carolineworld123.blogspot.com/
O dobrze że dałaś znać o tym konkursie bo nie wiedziałam , a chyba wezmę udział ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zubrzycanka.blogspot.com
Jakie są twoje marzenia?
OdpowiedzUsuńZnasz sposób na sukces?
Umiesz się uczyć z efektami?
http://uliczkami-barcelony.blogspot.com/ - a tu serdecznie zapraszam
http://want-cant-must.blogspot.com/ - blog Lifestylowy.
Jestem już blisko tej jesiennej "depresji", bo już ledwo mi brakuję by olać wszystko wokół. Ale staram się wytrwać do świąt :') Obserwuję :>
OdpowiedzUsuńhttp://www.olkiks.blogspot.com/
Zapraszam ♥
Fajny post ;)
OdpowiedzUsuńMi wczoraj się nie chciało kompletnie ruszyć,a do tego pogoda nie zachęcała.
Ale wreszcie wstałam i poszłam z rodzicami na zakupy świąteczne.
Masz świetne włosy ;)
live-telepathically.blogspot.com
WOW! Włosy to cudo! ♥ Każdy ma chyba taką małą depresje zimowo-jesienną :p
OdpowiedzUsuńhttp://londonkidx.blogspot.com/
dziękuję kochana za odwiedziny i miłe słowa! :)
OdpowiedzUsuńw tym co piszesz jest wiele racji. ja już mam okres jesienno-zimowej depreszki za sobą, przez pewien czas miałam totalną niechęć do wszystkiego, ale jakoś się udało. i masz rację pisząc, że ważne jest by wstać, zacząć coś robić a nie siedzieć narzekając, bo to tylko pogarsza sprawę! :)