Translate

niedziela, 11 lutego 2018

Walentynki w USA. Tylko dla zakochanych?

Cześć!
Obiecałam wam ostatnio, że opiszę jak wyglądają Walentynki w USA, więc oto i jestem. 
Pamiętam, że kiedy byłam mała to w któreś Walentynki dałam mamie i tacie Walentynkę, po czym wytłumaczyli mi oni, że Walentynki to święto dla ludzi zakochanych, dla ludzi którzy są razem. Oczywiście mała ja nie mogła pojąć czemu więc rodzice nie chcą przyjąć jej Walentynki, przecież my jesteśmy razem i się kochamy, haha. No tak, ale jest to inny rodzaj miłości. 
Walentynki w Polsce są tylko i wyłącznie dla par, osób które się kochają i są w związku. W Polsce nie daje się Walentynek byle komu, bo to oznaka, że się jest w danej osobie zakochanym. 
Nigdy nie wyszukiwałam na internecie nic na temat Walentynek w USA, myślałam że wszędzie na świecie obchodzi się je tak samo, jednak rok temu przeżyłam nie małą niespodziankę - dowiedziałam się od kolegów i koleżanek z collage'u, że kupują oni Walentynkowe drobnostki dla przyjaciół i rodziny. 
Kolejny rok mija a ja widzę jak Walentynki są ważne w USA. W każdej sieciówce typu Starbucks czy Dunkin' Donuts jest coś specjalnego na ten dzień, ozdoby są wszędzie a sklepy są przepełnione walentynkowymi rzeczami już w grudniu, haha. W domach walentynkowe ozdoby i nalepki wiszą na oknach, dzieciaki przygotowują walentynki dla całej klasy, nauczycieli, przyjaciół i rodziny. Tutaj nie jest to święto zakochanych, a bardziej święto ogólnej miłości.
Nie wiem, czy już się zamerykanizowałam, ale taka wersja walentynek podoba mi się o wiele bardziej niż nasza. Jest w tym więcej przyjaźni i ogólnej sympatii między ludzkiej aniżeli takiego nacisku, że Walentynki są dniem dla zakochanych i trzeba je spędzić koniecznie z partnerem planując specjalny dzień. Wiem, że wielu z was nie obchodzi walentynek z partnerem/partnerką, jednak mimo wszystko jest ta zasada, że Walentynki są tylko dla par. A tutaj w USA to po prostu trochę słodki dzień, który spędzacie z przyjaciółmi i rodziną trochę milej i macie okazję podarować im mały upominek.

Którą wersję Walentynek wolicie?

43 komentarze:

  1. ja bardziej preferuję ten ogólny, mam takie same odczucia co Ty ^^ Świetny blog więc zostaję tu na dłużej, zapraszam też do siebie ^^ https://monde-de-panther.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie Walentynki są fajne bo przeżywa je każdy :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Oho, nie wiedziałam, że w USA mieszkasz.
    Ja mam tak samo w Anglii. Święto dla każdego!
    Wiesz, chciałabym wiedzieć jak jest w USA, bo jednak Anglia a USA to dwie różne bajki. Jeśli pojawiłby się taki post w przyszłości to byłoby super. A teraz lecimy z obserwacją Ciebie, bo mi się posty bardzo podobają.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chyba wolę te walentynki co w USA. Bo singiel/ka nie czuje się sam i nie wkurza się na widok ludzi który są razem, bo też może je obchodzić z przyjaciółmi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym się tak ubrać jak Ty z gołym brzuchem a nie chodzić w tych kurtkach i czapkach :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Też wolałabym, żeby tak wyglądały Walentynki i żeby osoby bez partnerów nie czuły się samotne :D

    http://gabrysiaaaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiedziałam, że mieszkasz w USA, bo jestem tu od niedawna;-)
    o wiele bardziej podoba mi się ta amerykańska wersja.. jestem w ogóle ciekawa jak się tam żyje, jacy są ludzie..
    pozdrawiam!

    Zapraszamy na naszego bloga

    OdpowiedzUsuń
  8. Spodnie w pasy z wysokim stanem! Uwielbiam! Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowana stylizacja! Pięknie dobrana kolorystycznie 😍♥️

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zdjęcia. Prześliczne spodnie!
    Mój blog - Zapraszam
    Pozdrawiam, Zuzanna

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdjęcia chociaż z czymś się nie zgodzę! U mnie w rodzinie i wśród znajomych zawsze się daje walentynki dla osób, które są dla nas ważne i coś dla nas znaczą

    OdpowiedzUsuń
  12. To bardzo ciekawe i przyjemne, bo przecież kochamy nie tylko nasze połówki! :)
    __________
    BLOG @mavselina | YOUTUBE @mavselina | INSTAGRAM @mavselina

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nigdy nie przeżyłam walentynek tak jak bym chciała, wiec w tym roku postanowilam olać to totalnie i również się jakoś nie ekscytować z okazji tego święta .
    Podoba mi sie to że Amerykanie , przywiązują taka dużą wagę do wszystkich świąt , mam wrażenie że oni przeżywają wszystko jakoś bardziej intensywnie niż Polacy.

    OdpowiedzUsuń
  14. ja ogólnie nie preferuję walentynek, bo miłość okazujemy sobie każdego dnia. ;) z tego jedynie wymienimy się prezentami i zjemy romantyczne sushi. ;) chociaż w szkole nie miałyśmy problemu, żeby walentynki dawać także koleżankom. ;) właśnie na znak przyjaźni. :)
    pozdrawiam serdecznie.
    https://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe. Ale i u nas to się zmienia powoli, i walentynki spędza się w gronie przyjaciół :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z tego, co przeczytałam, Walentynki w USA wyglądają bardzo ciekawie, aczkolwiek w Polsce również przestajemy ograniczać się do wyznawania miłości tylko swoim drugim połówkom. Moim zdaniem okazywanie uczuć nie powinno być zarezerwowane tylko w tym dniu. Jeśli naprawdę kogoś kochamy, dajmy mu to odczuwać całym rokiem. :) Piękne zdjęcia!
    ~mój blog~

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie też się podoba taka wersja Walentynek. Cudowne zdjęcia i piękne włosy! <3

    http://poezja-bez-kitu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne takie walentynki. Świetnie wyglądasz! :)
    blaack-pearl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękne zdjęcia <3 ja nie przepadam za walentynkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. podoba mi się taka wersja walentynek ;) cudownie wyglądasz ;*
    pozdrawiam cieplutko xkroljulianx

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdecydowanie wolę wersję walentynek z USA.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ciekawy wpis i świetne zdjęcia :)
    USA na tak :)

    Zapraszam do mnie:
    BLOG

    INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  23. Zdecydowanie bardziej wolę wersję w USA, nie ma poszkodowanych i można w fajny sposób pokazać bliskim sympatię :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Great post dear :) ♥
    I'm following you, visit my blog♥

    janalukic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Walentynki to fajne święto! :)
    Wydaje mi się, że wersja Walentynek w USA jest o wiele fajniejsza, gdyż każdy, nawet singiel może obchodzić to święto.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubie Waletynki. W USA moim zdaniem jest lepiej!
    flarri.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Amazing outfit!! Love It so much! It matches perfect with the background! Lovely photos! <33
    I'm your new follower, can you follow me back? I would be very happy! :)
    Wish you a happy Valentine's Day! xx


    Visit me

    OdpowiedzUsuń
  28. U mnie zawsze Walentynki traktowane są jako jak to napisałaś "ogólne święto miłości", ale może to być spowodowane tym ,że najprawdopodobniej mieszkałaś w innej części Polski :P
    Pamiętajmy,że święty Walenty jest również patronem osób chorych psychicznie (hehe)
    Zapraszam do mnie bluue-butterfly.blogspot.com
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  29. W USA jest całkowicie inne życie... Oczywiście, że wolę ich wersję walentynek :)
    Pozdrawiam,
    www.mybloggingtravel.pl

    OdpowiedzUsuń
  30. lovely post,i love these pictures dear,keep posting..

    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń
  31. W Polsce wszystko jest takie szare, nudne, pełne powagi, walentynki wciąż są tematem tabu. Wiele osób nie chce ich uznawać. Amerykanie umieją i lubią się bawić, w ich wykonaniu wszystkie święta są dużo bardziej pozytywne. To nic złego woleć ich wersje. Ile można być przybitym. Zapraszam! http://sophiaq.pl/gift-guide-burberry-beauty-box/

    OdpowiedzUsuń
  32. W sumie ja z rodzicami też dawaliśmy sobie prezenty na walentynki, tak samo z przyjaciółmi i dla nikogo nie było to niczym dziwnym. Może to kwestia regionu, w którym się mieszka? :D
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  33. Zdecydowanie bardziej podoba mi się wersja Walentynek w USA ^^ Świetnie wykonane zdjęcia!
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Cool post, dear! Very beautiful photos!
    I will be happy with the friendship of blogs ♥ I subscribed to you on Blogger
    Julia Shkvo

    OdpowiedzUsuń
  35. I really love your outfit. It looks so comfy and chic at the same time.
    Also you have a great and inspiring blog.

    www.marliafransiska.com

    OdpowiedzUsuń
  36. You look so cute! I love your striped pants.
    Hope you had a wonderful V-day!

    www.fashionradi.com

    OdpowiedzUsuń
  37. Zdecydowanie Amerykanie świętują znacznie przyjemniej. Nikt nie może czuć sie pominiety. Oni w ogole mają inny sposób bycia, więc nie dziwię się, że inaczej ten dzień świętują.

    OdpowiedzUsuń
  38. My w rodzinie na walentynki spędzamy czas wspólnie z rodzicami i dziećmi. Dajemy sobie drobne upominki, słodkości, butelkę wina itp. i wspólnie spędzamy ten czas. To jest święto ludzi którzy po prostu się kochają.

    OdpowiedzUsuń
  39. W moim otoczeniu Walentynek nie obchodzą tylko zakochani. Ja sama dostałam upominek od przyjaciółki i przyjaciela :)
    Pozdrawiam
    My blog [klik]

    OdpowiedzUsuń
  40. Hej! Świetny post, jesteś naprawdę megaaa śliczna :)

    obserwuje i zapraszam do mnie :
    milentry-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. U mnie w szkołach też dawało się przyjaciółką Walentynki. Jak byłam młodsza to w ten dzień dostawałam jakiegoś lizaka czy coś.
    Piękne zdjęcia!
    Mój blog
    Mój kanał na Youtube

    OdpowiedzUsuń
  42. Zdecydowanie jestem za tą amerykańską wersją!
    Wydaje mi się, że osoby niebędące w związku są mniej odsuwane od tego święta w USA, co jest bardzo dobrą rzeczą. Każdy zasługuje na odrobinę ciepła!
    Buziak,
    Ola ;)

    http://moleteatralne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. amerykańską wersja lepsza ale jesteś bardzo piękna

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, czytam KAŻDY i KAŻDY z nich mnie bardzo motywuje :)
Spamujesz - lecisz do SPAMU.
Zostawiajcie linki do blogów, odwiedzam każdy! :)