Mój prawdziwy wygląd. Goth - chory styl?

Wielu z nas chciałoby wyglądać jakoś inaczej. Staramy się do tego w jakiś sposób dążyć, może nawet niektórym z was się udało. 

Ja, mimo że lubię mój styl, to chciałabym wyglądać zupełnie inaczej. Nie mam jednak na to odwagi, poza tym styl za którym chciałabym podążać nie jest ani trochę mile widziany w mojej pracy... ani ogólnie w społeczeństwie.

Jak widzicie poniżej (i wyżej), chodzi mi o styl gotycki. Zawsze podobały mi się te klimaty, choć w sumie każdy sądzi, że Goci są pesymistami i się tną, a to akurat do mnie zupełnie nie pasuje :D

Bardzo lubię kiedy dziewczyny mają taką bladą cerę, czarne włosy, używają krwistoczerwonych szminek i wszelakich soczewek koloryzujących. Dla mnie, miłośniczki fantastyki, jest to coś pięknego i wręcz magicznego. Rozumiem, jeśli nie podzielacie mojego entuzjazmu, każdy z nas ma inny gust. No i w sumie dobrze :D

Szczególną obsesję mam na punkcie Wylony Hayashi, którą mogliście podziwiać na pierwszym zdjęciu w pelerynie. Dziewczyna ma tak śliczne rysy twarzy, a makijażem umie to pięknie podkreślić *.*

Podejrzewam, że jej twarz była już poprawiana operacjami, ale mimo to nie przerobiła sobie całej twarzy, więc i tak zazdroszczę jej urody. Macie tu lekki spam jej zdjęciami:

Jestem zachwycona jej stylem, a wy? Ogólnie lubię takie "pogańskie wstawki" w postaci jakiś tam krzyży czy półksiężyców. Jak wiecie jestem ateistką, więc nie przeszkadza mi to w niczym, a wręcz trochę interesuje. Fajna sprawa, na pewno o wiele ciekawsza niż cotygodniowe chodzenie do kościoła, wymawianie jakiś wyuczonych regułek, o których znaczeniu nawet nie myślimy i oczywiście słuchaniu tych często mega nudnych przemówień księdza :D

Nie miałam zamiaru obrażać uczuć religijnych, pamiętajcie że jestem tolerancyjna w wysokim stopniu :)

Dajcie znać co myślicie o Wylonie i jaki jest wasz PRAWDZIWY styl :)

INSTAGRAM   TUMBLR   ASK   YOUTUBE