Na pożegnanie powoli przyszedł czas. Z wami? Nieee, z Ameryką.
Już w nadchodzący wtorek oficjalnie kończę program i w czwartek wyprowadzam się z mojego dotychczasowego domu.
Będzie ciężko, bo muszę spakować dwa lata życia w walizki i pudła, wysłać wszystko do Polski (po czym zbankrutuję) i ruszyć dalej.
W czwartek biorę busa z Nowego Jorku do Waszyngtonu. Stamtąd jadę metrem do północnej Wirginii. Kojarzycie? Tak, to tam mieszkałam przez pierwszy rok pobytu w Ameryce. Będę odwiedzała moją rodzinkę z pierwszego roku. Już się nie mogę doczekać!
Będę z nimi spędzać czas do poniedziałku, kiedy to z samego rana wsiądę w samolot do Los Angeles. Nareszcie! Jakoś nigdy podczas mojego pobytu w USA nie umiałam się zebrać by zwiedzić to miasto. Będzie się dziać!
W Los Angeles będę od poniedziałku do soboty kiedy to busem nocnym pojadę do San Francisco. Tak, tam też mieszkałam... przez chwilę. Mam sentyment do tego miasta i chcę tam wrócić choć na 3 dni. Kocham San Francisco.
Zaraz po Waszyngtonie of course.
A potem... 29 maja mam lot z San Francisco do Warszawy.
Szok.
Nie umiem uwierzyć, że to już.
30 maja wyląduję w Polsce, w Warszawie.
Pamiętam kiedy byłam w Warszawie tydzień przed wylotem do Ameryki i zastanawiałam się nad tym jak moje życie będzie wyglądać za dwa lata.
No to teraz już wiem.
To takie dziwne uczucie, bo minęły dwa lata, a ja czuję jakby minęły jakieś trzy miesiące.
Niby szkoda mi opuszczać USA, ale nie mogę się już doczekać powrotu do Polski i zobaczenia mojej rodziny i przyjaciół. Nawet nie wiecie jaką mam ochotę na nasz polski chleb... ze smalcem, albo z twarożkiem... z szynką krakowską! Ehh tu amerykańskie szynki w ogóle nie mają smaku. Zjadłabym też w końcu rosół albo kiełbasę smażoną! Pierogi mojej babci! Smażone pieczarki mojej mamy! Sałatkę jarzynową mojej babci! Placki ziemniaczane mojego taty! Ohh, mogłabym wymieniać w nieskończoność. Jedno jest pewne - po powrocie do Polski prawdopodobnie przytyję.
Planuję za to coś nowego! Vlogi! Tak haha, postanowiłam, że startując w Los Angeles będę nagrywać co się dzieje. Po powrocie do Polski nie przestanę!
Pytacie też mnie często co teraz. Czy wracam do Polski na stałe? Co będę robić po powrocie z Ameryki?
Do Polski nie wracam na stałe, a co będę robić po powrocie... dowiecie się z biegiem czasu we vlogach.
Do następnego piątku, kiedy to będę do was pisać już z Wirginii!
Niby szkoda mi opuszczać USA, ale nie mogę się już doczekać powrotu do Polski i zobaczenia mojej rodziny i przyjaciół. Nawet nie wiecie jaką mam ochotę na nasz polski chleb... ze smalcem, albo z twarożkiem... z szynką krakowską! Ehh tu amerykańskie szynki w ogóle nie mają smaku. Zjadłabym też w końcu rosół albo kiełbasę smażoną! Pierogi mojej babci! Smażone pieczarki mojej mamy! Sałatkę jarzynową mojej babci! Placki ziemniaczane mojego taty! Ohh, mogłabym wymieniać w nieskończoność. Jedno jest pewne - po powrocie do Polski prawdopodobnie przytyję.
Planuję za to coś nowego! Vlogi! Tak haha, postanowiłam, że startując w Los Angeles będę nagrywać co się dzieje. Po powrocie do Polski nie przestanę!
Pytacie też mnie często co teraz. Czy wracam do Polski na stałe? Co będę robić po powrocie z Ameryki?
Do Polski nie wracam na stałe, a co będę robić po powrocie... dowiecie się z biegiem czasu we vlogach.
Do następnego piątku, kiedy to będę do was pisać już z Wirginii!
Podziwiam Cię, że chcesz wrócić do Polski! Życzę powodzenia!:) BLOG - golawskarolina
OdpowiedzUsuńNie na długo. Dziękuję!
UsuńWow nie wiem czy dałabym rade gdzieś wylecieć na tak długi czas. Jestem bardzo sentymentalna i obawiałabym się wszystkiego. Super ze mogłaś dużo zwiedzić, nauczyć się nowej kultury i poznać nowych ludzi. Pozdrawiam, poulciak
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia! Wyjazd do USA to moje marzenie i chętnie przeczytam inne Twoje wpisy :) Bardzo fajny blog i nie mogę się doczekać następnych postów :)
OdpowiedzUsuńJejku chciałabym pojechać kiedyś do USA jest to moje ogromne marzenie :)
OdpowiedzUsuńDobrze że kobiety jak wino im starsze tym lepsze heheheh
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała kiedyś pojechać do USA aż Ci zazdroszcze haha. Ale jak ja bym miała teraz wracać do Polski bym została tu gdzie jestem i bym sie nie ruszyła ani o krok haha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Weronika
https://pasjeweroniki.blogspot.de/
Oj USA to jeden z naszych podróżniczych celi! <3 Świetnie, że tak podróżujesz :) Miłego pobytu w Polsce!
OdpowiedzUsuńTeż planuje program au pair po liceum, dlatego zostaje na dlużej i obserwuje!
OdpowiedzUsuńM A R C E L I A (KLIK) Zapraszam do siebie :) Miłego wieczoru!
Do stanów sie wybieramy turystycznie, czekam tylko żeby ranek tez miał ochote zwiedzac a nie tylko marudzić ;)
OdpowiedzUsuńFranek :)
UsuńWaszyngton jest genialny! Jedno z najpiękniejszych miast w USA! Zaplanuj tam więcej czasu!
OdpowiedzUsuńMieszkałam pod Waszyngtonem przez rok, haha. Dziękuję za poradę.
UsuńJa chyba nie dałabym rady wytrzymać tak długo na odległym kontynencie, gdzie nie ma możliwości na np. chwilowy powrót choćby na pogrzeb bliskiej osoby, a takiego czegoś bym chyba nie przeżyła, chociaż zastanawiałam się nad programem.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE!
Mój blog
Mój kanał na Youtube
Daily Dose of Beauty/SuzaneKate
Naprawdę podziwiam Cię, że odważyłaś się zamieszkać w obcym państwie! Ja nadal się boję oderwać od teraźniejszego życia. Nie wiem czy dałabym sobie radę. Tak czy siak muszę kiedyś odwiedzić USA ♥
OdpowiedzUsuńhttp://istotaludzkaa.blogspot.com/
Przez te 2 lata pewnie dużo się nauczyłaś i zdobyłaś nowe doświadczenia. Coraz bardziej myślę o wylocie do USA jako AuPair. :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Wszystko co dobre szybko się kończy, ale myślę, że powrót do Polski również przyniesie Ci dużo radości :) Szkoda by mi było opuszczać przyjaciół z Ameryki, ale w kraju też czekają bliscy, a przecież kontakt nadal można utrzymywać :) No i w końcu się najesz! ♥
OdpowiedzUsuńCiekawy post , lubię czytać takie wypowiedzi :)
OdpowiedzUsuńNa pewno odwiedziny w swoim rodzinnym kraju będą miłym wspomnieniem. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie. :)
Malinowa Kaloria
Muszę nadrobić zaległości w czytaniu Twoich postów, bo niestety nie wiem, co to za program. Zazdroszczę Ci, że w tak młodym wieku miałaś okazje zwiedzić USA. Pozdrawiam:)) i życzę udanego lotu!
OdpowiedzUsuńPrzeżyłaś fajną przygodę za granicą :) Również podziwiam Cię za odwagę zamieszkania w obcym państwie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
ale Ci zazdroszcze :D
OdpowiedzUsuńTakie wyjazdy są bardzo ciekawym doświadczeniem :) Podziwiam Cię, bo do tego potrzeba odwagi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
My blog
mega Ci zazdroszczę w pozytywnym tego słowa znaczeniu tego wyjazdu :) sama marzę o podróży do Ameryki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mojaszafamodnaszafa.blogspot.com
Takie wyjazdy to na pewno dużo dobrych wspomnień!
OdpowiedzUsuńhttps://magdalenaplak.wordpress.com/
Ale ten czas leci, pamiętam jak czytałam Twojego bloga gdy pisałaś dopiero o tym, że się tam wybierasz
OdpowiedzUsuńwoooo!
vanilliowynotes.pl
Super post ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia ;)
No to jestem ciekawa gdzie później wyjedziesz skoro nie zostajesz w Polsce na stałe :)
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik
moim marzeniem jest zwiedzić Stany :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę podróży kochana ♥️😃
OdpowiedzUsuńBędziesz nagrywać tylko vlogi czy będziesz również tutaj zaglądać ?
OdpowiedzUsuńhttp://natalie-forever.blogspot.com/
Tutaj będę zawsze zaglądać
UsuńCzęsto przychodziło mi na myśl o podjęcie się takiego programu, ale z drugiej strony jakoś mnie to trochę przeraża... Życzę Ci, żeby twoje wypady się udadzą i będziesz miała same dobre wspomnienia, gdy będziesz już lecieć do Warszawy :D
OdpowiedzUsuńBuziak,
Ola ;)
(m)ole teatralne
Fantastycznie że dobrze wspominasz ten program, że spędziłaś naprawdę wspaniałe chwile, że odnalazłaś się w wielkim, obcym kraju ale przyznaj że Polska jest równie fantastyczna :) Cudowny post i piękne zdjęcia! Trzymam kciuki za vloga, to ciężka praca i dużo trudniejsza niż blog :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Pewnie ciężko będzie Ci zostawić to co już tak dobrze znasz i do czego przywykłaś, a polskie realia pewnie nieco Cię rozczarują. Przynajmniej ja się tak czułam po powrocie do domu :3 Teraz jednak wiem, że rodzina i przyjaciele długo na mnie oczekiwali, a Polska to piękny kraj, choć wszystko tutaj wydaje się trudniejsze :D
OdpowiedzUsuńWidzę duużo się u Ciebie dzieje ale pozytywne nastawienie na zmiany :) Życzę samych przyjemnych chwil i jestem ciekawa co planujesz po powrocie do Polski :)
OdpowiedzUsuńo jacie! jak CI zazdroszcze- to marzenie pojechac do Stanow!! czekam na wiecej
OdpowiedzUsuńhttps://justemsi.blogspot.com/
Życie w Polsce ma dużo plusów, tak jak życie w Stanach. Wszystko zależy od nastawienia. Fajnie, że będziesz nagrywać vlogi, bo bardzo lubię oglądać takie filmiki.
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG♥
Ja mieszkam w UK juz 7 lat i nie wyobrazam sobie juz zycia w Polsce. Jednak coraz czesciej z mezem myslimy o zmianie kraju. Na przyklad na Australię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
ainacham.blogspot.co.uk
Mi chyba ciężko by było wracać do Polski po dwóch latach pobytu w USA - szczególnie gdyby mi się tam spodobało. Mimo to powrót ma swoje plusy :)
OdpowiedzUsuńpaulan-official-blog.blogspot.com
Ja chyba będąc w Stanach nie wróciłabym z powrotem do Polski ;P
OdpowiedzUsuńLos Angeles - jedno z moich wymarzonych miejsc. Wiele się dzieje w Twoim życiu i bardzo dobrze! Życie jest jedno, trzeba je przeżyć po swojemu :D
OdpowiedzUsuńhttp://magdalenblog.blogspot.com/
Zazdroszczę takich podróż, też bardzo bym chciała zwiedzić Usa:)
OdpowiedzUsuń